Data: 2008-03-29 11:32:37
Temat: Re: Porzucony...
Od: z...@o...eu
Pokaż wszystkie nagłówki
> On 29 Mar, 02:12, z...@o...eu wrote:
> > > > Dnia 27 Mar 2008 13:03:38 +0100, Iwon(K)a napisał(a):
> >
> > > > >> No własnie odwrotnie. Zero rozsądku 100% uczucia
> >
> > > > > a ze swoja ex zona?
> >
> > > > No przecież ja o żonę pytałam. Gdyż o tym rozsądku i braku miłości to
on
> > > > się wypowiadał o tym, że nie może zostać z żoną dla rozsądku a z braku
> > > > miłości.
> > > > Dlatego chciałam wiedzieć jak to było gdy wiązał się z żoną, co było
> > > > powodem miłość czy rozsądek, no i gdzie się potem podziały.
> >
> > > a moze on potrzebuje "gonic kroliczka"....???
> > > i
> >
> > Zepsuty mówi... Nie, to nie jest potrzeba gonienia króliczka. To jakas
> > przemożna wiara w to ze ten dogoniony to jest włąsnie ten o którego
chodziło
> > od samego początku gonitwy.
> >
> > Ale ... szczerość za szczerość... muśze Wam podziękować , co niniejszym
czynie.
> > Wasze wypowiedzi które generalnie sprowadzają mie na ziemię troche mi
> > pomogły ;-)
> >
> > Kto chce piwo w nagrodę? ;-)
> >
> > --
> > Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl
>
> A u mnie nadl impas, Pani zona podtrzymuje swe zarzuty, ale sie odzywa.
Zaproponuj negocjacje ;-)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|