Data: 2016-03-29 12:39:29
Temat: Re: Postnie!
Od: cef <c...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2016-03-29 o 12:25, Trefniś pisze:
> W dniu .03.2016 o 07:23 cef <c...@i...pl> pisze:
>
>> W dniu 2016-03-29 o 00:16, Ikselka pisze:
>>
>>>> Akurat ja wiem co się kryje za produktem,
>>>> a Ty usiłujesz dorobić teorię o dobrej marce.
>
> Niestety, tak może Ci się wydawać zaledwie...
Mnie?
Chyba źle rozumiesz moje słowa, że wiem co się kryje za produktem.
Dopuszczam niedoróbki i u baby w OSM :-)
> Produkty tradycyjne podlegają kontroli, producent musi spełnić określone
> warunki produkcji (także, a raczej zwłaszcza pod kątem higieny i
> bezpieczeństwa).
> Wieś Handzlówkę zamieszkuje ok. 1550 mieszkańców, nie ma tam "fabryki"
> Zatem nie każda "baba ze wsi" produkuje ser biały w warunkach
> urągających higienie. A już na pewno wiedza cef jest fragmentaryczna i
> oparta na legendach.
Oczywiście, że jest fragmentaryczna, ale to wystarczy by stwierdzić
,że jaka by kontrola nie była, to i tak ktoś coś ma szansę zrobić nie tak.
Jak nie na etapie produkcji półproduktów, to w czasie produkcji.
W czasie kontroli jest zawsze OK.
Jak już jesteśmy przy kwantyfikatorach, to nie twierdzę, że każdy produkt
(obojętnie od kogo czy to baba czy spółdzielnia czy gigant przemysłowy)
ma możliwość bycia wadliwym (czyli, że nie spełniono
jakichś tam normowych wymagań procesu).
Dziwi i śmieszy mnie wiara w niemożliwość okantowania nieco
procesu przez babę. Ale to już się sam pośmieję.
|