Data: 2005-01-25 15:20:04
Temat: Re: Postulat dla męża
Od: Hanka Skwarczyńska <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "brow(J)arek" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ct5nnu$eq8$1@213.17.234.82...
> [...] Może by sie autorka pofatygowala i jesza tak bardziej
> na czas to przeliczyła - na przyklad tą wielce wymagającą
> czynnośc "wietrzenie aby nie powstał grzyb ----codziennie!!
> (otwieranie lufcika czyli okienka)"
Te trzy czy cztery bardziej wymagające pominąłeś tak przez zupełny
przypadek? ;) A serio - czasem by człowiek wolał przerzucić ze dwie tony
węgla niż musieć stale pamiętać o gazylionie dupereli, z których każda
wymaga ot, wspięcia się na palce i przekręcenia klamki, ale wszystkie razem
dają zajęcie 36 godzin na dobę. A kto nie doświadczył na własnej skórze
postawy "ja zarabiam pieniądze, reszta to twój problem"[1], może faktycznie
mieć kłopot z wyobrażeniem sobie, jak to daje w kość.
> [...]opieprzam sie w pracy [...]
Ale zarabiasz pieniądze! :)
[1] Nie sugeruję, że autorka wątku akurat tak. Ale parę razy się zetknęłam.
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
|