Data: 2011-01-06 20:08:20
Temat: Re: Postulat o krągłych łydeczkach
Od: Aicha <b...@t...ja>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-01-06 20:59, medea pisze:
> Wiesz, zdziwiło mnie to (reakcja Twojej córki), bo pamiętam, kiedy moja
> córka miała 6 lat, to jej najlepsza koleżanka zachorowała na zapalenie
> płuc. Pech chciał, że Maja usłyszała w radiu lub TV, że ktoś zmarł w
> szpitalu na zapalenie płuc właśnie. Od razu skojarzyła, że i jej
> koleżanka może, więc zaczęła płakać. Musiałam zapewniać, że nic takiego
> się nie stanie, no i oczywiście wyzdrowiała.
> Niby trochę inna sytuacja, wiek też inny, ale i tu silne uczucia i tu...
No ale tu nie o śmierć chodziło, ale o bzyk... prokreację. Bez tego
podstawowa komórka nie ma racji bytu.
--
Pozdrawiam - Aicha
|