Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Mermaind" <j...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.dzieci.starsze
Subject: Re: ***Potrzebuję obiektywnej oceny***
Date: Tue, 26 Jul 2005 21:45:51 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 43
Sender: j...@p...onet.pl@aqb98.internetdsl.tpnet.pl
Message-ID: <dc63te$js0$1@news.onet.pl>
References: <dbrgkl$2l0$1@nemesis.news.tpi.pl> <dbrihc$knc$1@amigo.idg.com.pl>
<dc215s$duk$1@localhost.localdomain> <dc3qu2$g9j$1@amigo.idg.com.pl>
NNTP-Posting-Host: aqb98.internetdsl.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1122407150 20352 83.17.161.98 (26 Jul 2005 19:45:50 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 26 Jul 2005 19:45:50 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci.starsze:2572
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Old Rena" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dc3qu2$g9j$1@amigo.idg.com.pl...
> Ja po takiej historii pewnie bym porozmawiała z synem przed snem. Bez
> oskarżeń, bez pytań "dlaczego". O sobie, o tym jak się o niego bałam i o
> jego siostrę, jak mi przykro, gdy się drażni z siostrą... Jak mi miło,
> gdy się zgodnie bawią i jestem z niego wtedy dumna. I takie tam, byle
> prawdziwe.
Ja porozmiałabym dużo wcześniej - zaraz po powrocie do domu (po
ochłonięciu).
> Masz rację, to był błąd krzyczeć na sześciolatka (skutek był do
> przewidzenia, dziecko sie zacięło i już).
Oczywiście, że to błąd. Ale czasem tak bywa, że człowieka poniesie... Z
drugiej strony nie wiemy jaki rodzaj krzyku to był - czy tylko głośne
wołanie (przekrzyczeć młodsze dziecko), czy coś więcej.
> IMO mamie przydała by się refleksja, spokojne spojrzenie na siebie i
> swoje dzieci. Przemyślenie innych sposobów reakcji na przyszłość.
Albo zastanowienie się, czy traktuje dzieci równo. Ja nie czytałam
"Rodzeństwo..." ale w takich wypadkach zwykle trzymałam się zasady, że jak
ktoś pierwszy wziął zabawkę, to drugi jej nie wydziera. Niezależnie od tego,
czy był to starszy, czy młodszy. A jak była wielka wojna, to zabierałam
przedmiot sporu ;) - wtedy się jednoczyli wobec wspólnego zagrożenia i
ustalali jakieś wspólne rozwiązanie ;) W sumie jednak nie pamiętam większych
konfliktów.
>Może
> poświęcenie w ciągu dnia wyłącznej uwagi starszemu dziecku choćby przez
> pół godziny... Może wieczorne czytanie jego ulubionych książek...
Wszyscy wiemy, że dzieci mogą być zazdrosne, jak się pojawi młodsze
rodzeństwo, ale potem łatwo o tym zapomnieć i uznać, że to starsze już nie
ma powodu do takich uczuć, albo jest na nie za duże ... A to błąd.
Pozdrawiam
Jola Emilka (10 l) Piotruś (5,5 l)
|