Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "puchaty" <p...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Powrót
Date: Thu, 12 Dec 2002 09:14:54 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 47
Sender: p...@p...onet.pl@as3-119.starogard.dialup.inetia.pl
Message-ID: <at9gjl$4ml$1@news.onet.pl>
References: <2...@2...17.138.62>
NNTP-Posting-Host: as3-119.starogard.dialup.inetia.pl
X-Trace: news.onet.pl 1039680949 4821 62.148.66.119 (12 Dec 2002 08:15:49 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 12 Dec 2002 08:15:49 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:27658
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Qwax" <...@...Q> napisał w wiadomości
news:27748-1039677707@213.17.138.62...
> 1. O której wy zadzwoniliście do TŻ?
Rano (nie wyobrażam sobie zresztą, że nie wróciłbym do żony w nocy - co to
by była za noc)
> 2. Czy opisywana osoba kocha TŻ?
Nie wiem :(
Sprawa jest o tyle skąplikowana, ponieważ brak danych na temat
wcześniejszych stosunków między zainteresowanymi.
Jak zapewne wiesz, są związki, w których uczucia są eksponowane bardzo
wyraźnie (ludzie otwarci, w tzw. "przepływie") i są związki, które opierają
się na innych (bardziej racjonalnych) przesłankach. W tych dwóch modelach
partnerstwa podobne zachowania mogą znaczyć zupełnie co innego!
Moje dywagacje:
Jak sądzę osoba [A] wraca z podróży zarobkowej. Może mieć zatem żal "do
świata", że okoliczności zmusiły ją do rozstania. Żal ten przekłada na
partnera eksponując obojętność. Lub bardziej ogólnie - próbuje zrzucić
poczucie winy za rozstanie na swego TŻ. Zatem kocha (ale toksycznie).
Osoba [A] ma powody by podejrzewać, że jakieś zachowania TŻ podczas rozłąki,
nie były zgodne z jej sposobem postrzegania lojalności (czy zaufania) w
związku. Chce zatem ukarać. Kocha więc (ale toksycznie).
Osoba [A] nie ma pojęcia o rozterkach swojego partnera. Załatwia swoje
sprawy, by wrócić do domu już bez żadnych "bagaży" i oddać się uciechom
powitania. Kocha (ale nie ma w sobie krzty empatii).
Osoba [A] znalazła sobie na wyjeździe inny obiekt zainteresowania. Kocha
(ale nie TŻ).
....
Wszystkie te alternatywy nie świadczą zbyt dobrze o osobie [A}. Ale
podkreślić chcę, że tylko dlatego, ponieważ JA sobie nie wyobrażam TAKIEGO
powrotu.
puchaty (tyle czasu bez seksu ... buuuuu)
|