Data: 2010-09-05 17:53:26
Temat: Re: Pralka w garderobie
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 5 Sep 2010 19:40:37 +0200, Jan Werbiński napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:h9e2h4nd1892.7h3ti8f500cp$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sun, 5 Sep 2010 09:54:07 +0200, Jan Werbiński napisał(a):
>>
>>> 4. Pralkosuszarka to gówno.
>>
>> Dla Ciebie wszystko albo głupie, albo gówno. Poznać człowieka.
>> Otóż pralkosuszarka po prostu jest niewygodna: kiedy pierze, to nie można
>> w
>> niej suszyć. I odwrotnie. Więcej czegoś takiego nie kupię, kupię osobne
>> urządzenia, a najlepiej komplet - do ustawienia w kolumnie. Albo suszarki
>> wcale nie kupię - mam przy domu półtora hektara ogrodzonego terenu do
>> wieszania prania tudzież służy suszeniu i tylko suszeniu specjalna loggia
>> na piętrze zabudowana oknami uchylnymi i suszarkami wiszącymi i stojącymi,
>> ewentualnie (do korzystania, kiedy jest pogoda) 40 metrów zadaszonego
>> tarasu. Tyle.
>
> Nie wymieniłaś największych wad:
>
> Z pralkosuszarki ciuchy wychodzą totalnie pogniecione i ciężko się je
> prasuje.
Nieprawda - trzeba tylko je wyjąć i strzepnąć zaraz po zakończeniu
suszenia.
> Z suszarki większości koszulek i koszul nie trzeba wogóle prasować.
Chyba nosisz rzeczy tylko ze sztucznych włókien albo chodzisz ubrany jak
niechluj. MŚK nosi tylko bawełniane koszule Wólczanki i koszulki z dobrej
bawełny - koszule eleganckiego mążczyzny muszą być ekstra wyprasowane (owo
"muszą" pochodzi ode mnie, nie od MŚK) i nie wmówisz mi, że wyjęte z
najlepszej choćby suszarki i od razu założone wyglądają ok. Chyba że mamy
różne pojęcie elegancji.
> Zużycie wody w pralkosuszarce vs brak tego zużycia w suszarce.
Nie rozumiem. To CZYM skrapla parę twoja suszarka? Masz o tym jakieś
pojęcie?
>
> Wielki bęben suszarki vs mały gniotący ciuchy w pralce.
Nie wklada się do suszenia tyle samo rzeczy, co do prania, ale o wiele
mniej.
>
> Konieczność wyjmowania połowy wsadu do suszenia vs suszenie całego wsadu z
> pralki i jednoczesne rozpoczynanie kolejnego prania.
O "jednoczesności" już pisałam.
>
> Zatem pralkosuszarka to gówno.
Sam zatem jesteś gówno - ponieważ masz o wiele więcej wad, niż
pralkosuszarka :-)
|