Data: 2011-07-14 01:22:39
Temat: Re: Pralka z poborem cieplej wody
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Andrzej Lawa" 4e1b738e$...@n...home.net.pl
>> Absolutnie niemożliwe, aby normalny człowiek w wodzie o tej temperaturze mógł
wytrzymać.
> Normalny, dorosły, zdrowy człowiek? Spokojnie. Kwestia sprawnej termoregulacji i
krążenia.
Powiedz to Rydzykowi -- niech zaryzykuje ;) i zanurzy się w wodzie o tej
temperaturze. :)
> Zwłaszcza że prysznic czy trzymanie samych dłoni w takiej temperaturze to nie to
samo co sugerujesz, czyli całkowite zanurzenie na
> dłuższy czas.
Dłoń to ręka bez odstających końców zwanych palcami? ;)
>> Owszem -- woda gorąca wychodząca z pieca powinna mieć
>> 60 stopni Celsjusza. Ale później tę wodę mieszamy z wodą zimniejszą.
> Co kto lubi.
>> Termostatyczne baterie/krany mają zwykle na 37 stopniach
>> jakieś wyszczególnienie. I to jest dobra temperatura do kąpieli.
> Prysznic i wybieranie prania. Nie kąpiel.
>>>> Picie wrzącej ;) herbaty to oszustwo.
>>>> Taka herbata nigdy nie jest wrząca, chyba że na dużej wysokości. ;)
>>> Moja ma (w momencie spożycia) około 70C.
>>> Zauważalnie więcej jak 40C, będące wg. ciebie maksimum, nie uważasz?
>> Uważam, że kłamiesz lub jesteś wyjątkiem. (cyborgiem?)
> Uważam, że nie masz pojęcia o czym piszesz, albo masz kompletnie padniętą
termoregulację i krążenie.
Być może mam, w co wątpię. :)
>> Białko ścina się dość szybko -- człowiek nie jest wykonany z krzemu. ;)
> Owszem, ścina się - o ile uzyska odpowiednio wysoką temperaturę. Ale krążenie krwi
ma więcej funkcji niż tylko roznoszenie tlenu i
> substancji odżywczych oraz odbieranie odpadów.
Niby tak -- co widać w saunie. Ale woda zbyt szybko dostarcza nowych kalorii. : )
> Ty masz jakieś dziwne pojęcie o ludzkim organizmie... Skoro uważasz, że kontakt z
wodą o temperaturze powyżej 40C spowoduje
> "ścięcie białka", to
Może uściślimy -- 60 stopni, nie zaś powyżej 40. Bo ja miałem kiedyś ponad 41 i żyję.
:)
> wg. twojej logiki jeśli weźmiesz do ręki lód lub śnieg, to powinieneś w kilka
sekund mieć odmrożenia.
To nie jest moja logika. :) Biorę śnieg i lód w ręce,
a gdy jestem spragniony -- potrafię to pić. :)
> W końcu w ostatnią zimę było -20C.
25 stycznia 2010 roku było minus 25. :)
I ja w tej temperaturze czułem się całkiem nieźle bez kożucha. :)
(ale raczej nie dłużej niż 10 minut)
> Ludzie powinni od razu kruszeć w kontakcie z tak zmrożoną wodą ;->
> A jedzenie lodów... Uuuu, sport ekstremalny ;->
Po lodzie kiedyś biegałem boso. Nawet wbiłem sobie drut pomiędzy palce
(bólu w tej temperaturze raczej nie czuć, poza tym ja jestem raczej
odporny na ból) nogi. Zanurzałem się niemal po jaja w lodowatej wodzie
morskiej. :) (taka woda, z uwagi na sól, jest zimniejsza niż lodowata
w rzece czy jeziorze)
Ale ja Ci naprawdę nie bronię kąpieli (Twego ciała)
w wodzie o temperaturze 60 stopni Celsjusza.
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
|