Data: 2007-12-07 12:51:50
Temat: Re: Prezent - pewnie setny raz, ale co mi tam...
Od: "Basia Z." <bjz_(usun_toto)@poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Hanka Skwarczyńska" :
>
>> [...] O tym czy nie chcecie mogłabyś powiedziec dopiero po tym
>> jak byście mieli.[...]
>
> Uhm. "Jak urodzisz, to pokochasz" w najczystszym wydaniu.
>
Otóż to.
Zauważ MOLNARK-o, że ja pisząc na newsy od dawna nigdy nie skierowałam do
Ciebie słów "nie wiesz, bo nie masz" a takie zdania były w swoim czasie na
porządku dziennym (z tym, ze chodziło o dzieci a nie o samochód, chyba
dzieci są trochę ważniejsze) i troche się dziwię, że tępiąc taką postawę
(IMHO słusznie) u innych stosujesz ją sama.
Być może byłoby nas stać na samochód, a już na pewno na lepsze meble, ale
wolimy wydawać pieniądze na mnóstwo sprzętu sportowego i turystycznego, na
ciągłe wyjazdy.
Uważam że każdy powinien preferowac taki styl życia jak lubi i jeśli tylko
partnerzy zgadzają się w małżeństwie - to wszystko jest OK. Gorzej jeśli
jest inaczej ;-)
Nota bene znam całkiem sporo osób preferujących taki styl życia - bez
komórki, bez samochodu, bez ciągłego pośpiechu.
Pozdrowienia
Basia
|