Data: 2007-12-07 17:22:30
Temat: Re: Prezent - pewnie setny raz, ale co mi tam...
Od: "Basia Z." <bjz_(usun_toto)@poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jagna W." :
>
> Nie ma takiej fizycznej możliwości. Na taksówki wydaje circa 2000 tys.
> miesięcznie (sic!) i masę nerwów.
No to faktycznie.
Ja wydaję na komunikację (na całą rodzinę) około 200 zł miesięcznie.
Do pracy chodzę pieszo (mam tak blisko że to aż nieprzyzwoite - około 100
m), do męża praca przejeżdża (jest pilotem wycieczek i przewodnikiem).
Jeden syn do szkoły pieszo (ma 200 m), drugi studiuje w Krakowie i średnio
dwa razy w miesiącu przyjeżdża do domu (18 zł w obie strony) a tam na
miejscu jeździ latem rowerem, w zimie kupuje bilet miesięczny.
Poza tym średnio dwa razy w miesiącu wyjeżdżam w góry i to jest największa
pozycja w budżecie komunikacyjnym. Jeden taki wyjazd to około 30-40 zł
wydanych na same bilety.
O ile się orientuję (czasem w góry podwożą mnie znajomi i wtedy rozliczamy
się za benzynę) to samochodem wychodzi to zupełnie tak samo.
Pozdrowienia
Basia
|