Data: 2006-07-01 14:51:08
Temat: Re: Problem dyskryminacji osób niepełnosprawnych na rynku pracy . dyrektywy Unii Europejskiej
Od: "Piotr \"Gerard\" Machej" <g...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Adam Pietrasiewicz napisał(a):
> Spróbuj mi wykazac, że to nie było zwyczajne wykorzystywanie
> pracownika nie mające nic wspólnego z Twoim kalectwem...
Gdyby pracodawca łamał to prawo pracy na równi w odniesieniu
do wszystkich pracowników, to bym się z Tobą zgodził. Ale tak
nie było. Nie miał żadnych pretensji do uprawnień kobiet
w ciąży, osób na chorobowym czy innych pracowników. Starał się
jedynie zrobić wszystko, aby korzystać z przywilejów zatrudniania
niepełnosprawnego (składki refundowane przez PFRON), a równocześnie
mieć pracownika na pełny etat, a nawet więcej.
> To, że ktoś łamie prawo pracy w stosunku do inwalidy nie oznacza, że
> jest to dyskryminacja inwalidy. Jest to łamanie prawa pracy po prostu.
Jeśli ktoś łamie prawo pracy _tylko_ w stosunku do inwalidy, lub gdy
łamie to prawo w stosunku do inwalidy w znacząco większym stopniu,
niż w stosunku do innych osób, to to _jest_ dyskryminacja.
> Prowadzi się głupawe akcje pod hasłem "Jesteśmy tacy sami". No więc
> skoro mamy być "Tacy sami" to uwierzmy, że mogą nas TAK SAMO źle
> traktować w pracy, jak kogokolwiek.
Bingo. TAK SAMO. Nie gorzej.
> I abstrahuję tu od faktu, ze wcale "tacy sami" nie jestesmy.
Też.
Pozdrawiam,
Gerard
|