Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!ipartners.pl!not-for-mail
From: "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Problem rodzinny
Date: Fri, 22 Apr 2005 08:21:42 +0200
Organization: Internet Partners
Lines: 36
Message-ID: <d4a4db$139t$1@news2.ipartners.pl>
References: <d48rdo$sdr$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: mail.chorzow.um.gov.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news2.ipartners.pl 1114150123 36157 157.25.137.98 (22 Apr 2005 06:08:43 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: 22 Apr 2005 06:08:43 GMT
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1441
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1437
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:75265
Ukryj nagłówki
Użytkownik "TomaszB" :
> Chce byc z nia, nie mialem wczesniej dziewczyny z ktora czulbym sie tak
> dobrze, z ktora bylo by tak fajnie, ktorej moglbym tyle dac i ktora
> dawala by mi tyle ile Ona mi daje. Z drugiej strony rodzina, ktora
> naciska coraz bardziej pytaniami: "jak beda wychowane dzieci" i
> odpowiedz w stylu "na uczciwych ludzi" jest nie tym czego sie spodziewaja.
>
> Ciagle przekonuja minie, ze bedzie lepiej jak sie z nia rozstane, tylko
> nie wiem dla kogo ma byc to lepiej. Chyba tylko dla nich, pokolenia dla
> ktorego kosciol kojazyl sie z walka z komuna.
>
> Wszytko to jakies porypane, ma ktos jakies propozycje. Na to zeby isc na
> tory poczekac na pociag sam juz wpadlem, ale to nie jest wyjscie
optymalne.
Z własnego doświadczenia, sprzed 25 lat.
Poznałam rozwodnika, rodzina (katolicka) była zdecydowanie przeciw. Ja (też
praktykująca katoliczka) miałam spore wątpliwości, no ale po prostu
kochaliśmy się.
Dziś po 25 latach bycia razem mogę z pełną odpowiedzialnością odpowiedzieć
że jestem z nim szczęśliwa.
Oczywiście, burze też są jak w każdym związku. Rodzina (obecnie już nie
żyją) przekonała się do męża właściwie dopiero po urodzeniu wnuków.
Proponuję przetrzymać jeszcze ten okres do ukończenia przez nią studiów a
potem zacząć życie całkiem na własny rachunek.
Weź jednak sam pod uwagę różnice poglądów pomiędzy wami. To może kiedyś
przeszkadzać i stawać się potencjalnym źródłem konfliktów.
Pozdrowienia.
Basia
|