Data: 2005-04-22 12:59:09
Temat: Re: Problem rodzinny
Od: Eulalka <e...@k...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Nela Młynarska napisał:
> No i jeszcze bardzo często wchodzi w grę owo nasze ulubione: "co powiedzą
> sąsiedzi i ksiądz proboszcz". Jak my im spojrzymy w oczy skoro taki ...
> tam ... wyrósł na naszej krwawicy.
:)
Znajoma wyszła za mąż w Stanach za metodystę.
Wzięli ślub cywilny a tu chcą kościelny, w
Katedrze Oliwskiej. I są takie schody, że mój szef
dzis, w rozpaczy (bo to jego córka) stwierdził, że
aktora wynajmie chyba, bo tego z księdzem załatwic
sie nie da ;)
Eulalka
|