Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Problem rodzinny długie bylo: Re: Problem rodzinny

Grupy

Szukaj w grupach

 

długie bylo: Re: Problem rodzinny

« poprzedni post następny post »
Data: 2005-04-22 17:30:33
Temat: długie bylo: Re: Problem rodzinny
Od: 'madzik' <m...@g...niet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

Tomasz:

> Jestem pewny, ze chce byc z Ta dziewczyna, a nawet jestem pewny, ze nie zrobi
> mi tego co poprzednia

Chcesz być z Nią, bo nie zrobi Ci tego co poprzednia??? Wcześniej
pisałeś, że tamto "umarło śmiercią naturalną"?...

> i taka postawe przedstawilem rodzinie, co niewiele zmienilo.

Wiesz co, moi synowie jeszcze mali, ale jakby w przyszłości użyli
argumentu "chcę z Nią być i ona mi nie zrobi tego co poprzednia", to bym
radziła im się jeszcze raz dobrze zastanowić...

> Zdaje sobie sprawe z tego, ze ona jest wychowana inaczej. Juz ustalilismy, ze
> mamy podobne poglady na temat kosciola i wiary

A możesz zdefiniować, co to znaczy? Że oboje podchodzicie do tego
"luźno" i że postawa życiowa Twojej dziewczyny będzie dla Ciebie dobrym
pretekstem do odsunięcia się od Kościoła?
Naprawdę pytałeś Ją, czy jest gotowa, mimo swojego braku wiary, wychować
dzieci po katolicku? Bo ja mam uczucie, że po Twoim związaniu się z Nią,
może nawet weźmiecie ślub kościelny, coby rodzina nie mruczała (to się
nazywa wówczas "małżeństwo mieszane": katolik plus osoba bez chrztu,
kilka lat temu wymagało to zgody lokalnego biskupa, nie wiem jak
obecnie), ale Wasze dalsze życie to już nie będzie polegać na
cotygodniowym chodzeniu do kościoła...

> problem jest w tym, ze to na
> do konca pasuje mojej rodzinie.

I teraz poważnie: naprawdę się temu dziwisz?... Jeśli macie oboje po
związaniu się razem, olać sprawy wiary (Ona nie wierzy, Ty masz podobne
podejście), to przecież Rodzice nie są głupi i widzą, że skończy się
tym, że Ona Cię odciągnie od Kościoła).
Nie żebym pochwalała ich postawę, ale jestem daleka od potępienia tejże.
Nela ładnie napisała: to ich zadanie, ślubowali wychować Cię w wierze.
I poza tym, no właśnie - co proboszcz i sąsiedzi powiedzą? :-/

;-)

> Jak ktos sluszenie zuwazyl, rodziny sie nie
> wybiera, ale nie moge zrozumiec dlaczego oni tak bardzo chca mi narzucic swoj
> poglad na zycie i swiat.

Bo starszyźnie rodu zazwyczaj wydaje się, że jedyną słuszną drogą jest
ta przyjęta przez nich. Za 40 lat będziesz postępował podobnie, z dużym
prawdopodobieństwem.

> Ktos powiedzial, ze sie waham z podjeciem decyzji. Gdyby Ona mieszkala w tym
> samym miescie, juz dawno mieszlakibysmy razem, bo sa do tego warunki i nie
> mial bym chwili watpliwosci co zrobic. Jak sie wyprowadze teraz, to bede
> musial mieszkac sam.

Chwila, a gdyby Ona była z Twojego miasta, to mieszkalibyście razem
gdzie? U Niej, czy u Twoich Rodziców?

"Będę musiał mieszkać sam" - boisz się tego, obawiasz, nie jestem pewny,
że chcesz mieszkać sam? O co chodzi?...

> Wychodzi na to, ze sam sobie narobilem problemow, a sluchajac rodziny podczas
> swiat jacy to oni tolerancyjni, teraz nie mam na to zadnego potwierdzenia.

Szczerze, to mnie też to boli, że tak wielu katolików jest tak mało
tolerancyjnych, łącznie z oficjalnymi przedstawicielami Kościoła.

A wracając do meritum: mam taki "mieszany" ślub kościelny za sobą. W
1997r. brałam go razem z moim obecnym mężem (ateistą). Moja rodzina
zaakceptowała Go od samego początku i nigdy NIKT nie zarzucał Mu bycia
gorszym z powodu wyznania/jego braku. Z tym, że ja od razu mówiłam, że
jak będziemy brać ślub, to będzie też ślub kościelny, a później chrzciny
dzieci etc.

Co do Was:
Może bądźcie sobie na razie razem - z tego co piszesz, wynika, że na
razie ślubu nie planujecie. Tylko pogadajcie parę razy poważnie, jakie
ma być miejsce wiary w Waszym życiu, o ile w ogóle planujecie dla niej
jakiekolwiek. Jeśli się _naprawdę_ kochacie, to będziecie razem bez
względu na zdanie Rodziny :-)

Uprzedzam jednak, że niechęć do nowej osoby po ślubie nie stanie się
mniejsza (*) i może Wam dwojgu później stawać kością w gardle przez
dłuuugie lata - dobrze się więc zastanów, bo jeśli jesteś słabą
osobowością, pod dużym wpływem Rodziców, to możesz sobie z tym nie
poradzić - to nie krytyka, ale prośba o poważnie rozważenie wszystkiego.
Jeśli masz po paru latach małżeństwa znienawidzić tę dziewczynę za to,
że odciągnęła Cię od Rodziców, to lepiej Ją już teraz puść w diabły i
życia Wam obojgu nie psuj.

(*) tę postawę może zniwelować lub pogorszyć pojawienie się wnuków, w
zależności, czy planujecie chrzciny, czy nie.

Jak zmniejszyć niechęć Rodziny?
Jedyne, co mi przychodzi do głowy, to staraj się wybrać metody
dostosowane do tego, co najskuteczniej może na nich zadziałać aby
zaakceptowali sytuację (bo może się okazać np. że użycie przez Ciebie
hasła "bo zerwę z Wami kontakt!" tak zatnie Rodziców w sobie, że
następnym razem zobaczysz ich na pogrzebie jednego z nich... a wątpię,
żebyś chciał do tego celowo doprowadzić). Możesz też ich przekonać swoim
zachowaniem, że jesteś pewien swego, gotów być z tą dziewczyną i
wychować z Nią dzieci bez względu na zdanie Rodziny - że wiesz, gdzie
idziesz, czego chcesz i co planujesz robić.

Powodzenia.

--
Pozdrawiam ciepło,
Magda (przepraszam, jeśli za ostro :-) )
JID: magic na jabberpl.org
== Cały świat w zasięgu wirtualnej ręki ==

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
22.04 idiom
22.04 TomaszB
22.04 T.N.
22.04 Kasia
22.04 Jacek
22.04 TomaszB
23.04 idiom
23.04 puchaty
23.04 Kasia
24.04 idiom
24.04 duszołap
24.04 idiom
24.04 TomaszB
24.04 duszołap
24.04 idiom
"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Analiza wyborcza
Deklaracja polityczna - Kukiz'15
Zbrodnie w majestacie prawa
Byle tylko do jesieni i wszystko się zmieni
Zjazd woJOWników
Re: Circuit Court PREDATOR Judge James J. Lombardi
Coś się komuś pomyliło.
Prymitywne Piractwo Prawne
Czy opiekunka dziecięca to dobry zawód?
Rusza rzadowy projekt "Heart" na swoim, wszystkim zostanie zabrane
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem