Data: 2004-07-02 11:44:56
Temat: Re: Problemy przyjaciela
Od: "Basia Z." <bjz@USUN_TO.poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Eulalia" :
> Tiaaaa.......
> Poszuka pracy bezskuteznie przez rok i nawet
> smażenie hamburgerów przyjmie.
> Ale rozumiem.
>
Mam nadzieję ze aż tak źle nie bedzie. Na razie zdobył (również dzięki mnie,
ale tez innym zaprzyjaźnionym osobom) kilka zleceń czasowych. Jest podobnie
jak i ja przewodnikiem górskim i po prostu latem prowadzi różne grupy. Nie
jest to jednak praca dzięki której da się samodzielnie utrzymywać na dłuższa
metę.
Po za tym - ubezpieczenie, emerytura, wszystkie te sprawy. Po 40 roku życia
człowiek zaczyna o tym myśleć.
Pozdrowienia.
Basia
|