Data: 2003-08-06 09:50:25
Temat: Re: Problemy z przyszłymi teściami
Od: "maka" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "MOLNARka" <g...@h...pl> napisał w wiadomości
news:3f30adaa@news.home.net.pl...
> Użytkownik "Nixe" <n...@i...pl> napisał w
> Skoro jest dorosła to niech nie bierze mieszkania od rodziców tylko razem
ze
> swoim narzeczonym zamieszka gdzieś indziej - i będzie po sprawie.
> A jak się mówi A (przyjmuje się pomoc od zaborczych rodziców) to trzeba
też
> mówić B (i łykać to wszystko co oni sobie ustalą).
> A jeszcze do autora ... wcale sie nie dziwię, że rodzice tak źle reagują
na
> Wasze zaręczyny
-
Uważam, że wypowiedzi Molnarki i Anety są rozsądne. Jak można mieć
pretensje do rodziców, że maja takie zasady? Mają takie i koniec! Nie muszą
ich zmieniać. Takie zasady wyznaje bardzo dużo ludzi . Jesli córka nie chce
ich uszanować, ma wybór-może nie korzystać z mieszkania /ani z innych dóbr/
i liczyć się z tym, ze kontakty z rodzicami będą już inne. Autor listu
wydaje mi się osoba niedojrzałą i wcale nie jestem pewna, czy do tego ślubu
kiedys dojdzie, a pierścionek "z brylantem" /!/ nie musi byc zapowiedzią
szczęścia, zwłaszcza że już teraz pisze o rodzicach dziewczyny , a więc o
najbliższych jej osobach, jako o "ciemnogrodzie"./ Dobrze tylko,że łaskawie
dodaje "bądż co bądż to jednak rodzice"/.
|