Data: 2003-12-01 09:17:44
Temat: Re: Próbowali otruć nauczycielkę
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik zona alberta napisał:
> Witam,
>
> Gimnazjaliści dosypali nauczycielce "Kreta" i psychotropy do kawy.
> http://www1.gazeta.pl/wyborcza/1,34513,1802625.html
>
> Z mojej strony moge doradzić dwie rzeczy - nie zabierać picia na lekcję.
> Jeśli już musimy - nie spuszczać szklanki z oka.
> Innej możliwości póki co nie widzę.
Zastanawia mnie głupota dyrektorki pijącej podejrzaną kawę. Nauczycielka
wykazała przytomność umysłu, a dyrekcja wykazała skrajny debilizm.
> http://info.onet.pl/1,15,11,3800908,11400960,803928,
forum.html
No cóż, szczególnie młodzi nauczyciele nie mają lekko. Młodzież
faktycznie jest rozpuszczona. Kiedyś uczniowie chodzili jak w zegarku, a
teraz sami sobie ich rozpuściliśmy do spółki z różnymi zakazami bicia itp.
Pamiętam jak w podstawóce wlazłem do toalety dziewcząt. Dostałem
wpierdol cyrklem po dupie i więcej tego nie robiłem.
Rozpasanie dzisiejszej młodzieży jest koszmarne i jak jeden z drugim by
dostał po tyłku, to by było lepiej. Źle że tamten gość bił ucznia po
twarzy, ale rozumiem, że działał w złości.
Co do nauczycielki matematyki, to jest to inny problem szkolny. Wielu
nauczycieli to debile i oszołomy. Moja żona w szkole średniej też była
przez matematyczkę (jak i cała jej klasa) wyzywana od głupich pind.
Nauczyciele są chamscy, dołują młodzież, wyładowują się na ich psychice,
co powoduje odwroten skutki. Nie mogąc przywalić w dupę za złe
zachowanie, wyładowują kumulującą się frustrację w postaci razów
prsychicznych, a to działa odwrotnie i tylko rozdrażnia ucznia.
Ja głosuję za przywróceniem kar cielesnych i większej dyscypliny.
Obecnie gonię uczniów z kibla z fajkami i jedno co mogę, to wygonić, ale
co dalej? Zero możliwości ukarania, egzekwowania. Kible wyglądają
koszmarnie. Pety się walają, drzwi obkopane... Nasze społeczeństwo lubi
dewastować, niszczyć.... To jest koszmar!
--
Przemysław Adam Śmiejek
|