Data: 2007-06-06 20:00:25
Temat: Re: Prośba o pomoc. Problem z lodówką
Od: "czeremcha " <c...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Magdalena Bassett <i...@b...com> napisał(a):
> No i co z tego? zelazko ma plastykowa raczke, ktora chwytam przez
> scierke - jeszcze mnie prad nie tknal.
Co _ty_ robisz według _swoich_ pomysłów - to twoja sprawa, ale nie udzielaj
publicznie innym ludziom rad, od których mogą stracić życie. Każdy sprzęt
gospodarstwa domowego ma w instrukcji użycia nakaz wyłączenia w sieci np.
przed myciem wodą. Chyba, że hamerykańska woda nie przewodzi prądu.
> > Lepiej już wrzucić sobie żelazko do wanny - żeby podgrzać wodę.
> Powodzenia - tanio ci nie wyjdzie.
Ale może wyjść równie efektownie jak w przypadku włączonego żelazka
wstawionego do zamrażalnika. Gdyby tak przewodzik był lekko przetarty...
Pomyśl trochę!
> > Chyba, że ma się żelazko do prasowania podwodnego.
> Dowcipne! prawie.
Lepiej śmiać się _przed_, niż płakać _po_.
I wymyślać nowe porady Marthy Stewart. "Martha Stewart Dying"
Ania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|