Data: 2002-07-08 13:21:34
Temat: Re: Proszę ogrodników-informatyków o pomoc
Od: "Michal Misiurewicz" <n...@n...nospam>
Pokaż wszystkie nagłówki
> mam nadzieje, ze nie przejmujesz sie sie za bardzo opiniami kretynow o
> mentalnosci inkwizytorow nawroconych na 19 wieczny kapitalizm.
> kretyni nie rozumieja, ze sluchanie pewnych stacji radiowych, luzne
> rozmowy ze wspolpracownikami na tematy nieprofesjonalne, czy nawet
> czytanie emaili nt. swego hobby w czasie nominalnych godzin pracy, nie
> musi obnizac ilosc i jakosc wykonanej pracy. dla nich pracownik to
> maszyna, ktora od- do musi byc skupiona jedynie na wypracowaniu zysku
> dla pracodawcy. nie miesci im sie we lbie, ze zysk moze byc wiekszy, a
> praca wykonana lepiej- jesli tej maszynie dodac troche (w granicach
> rozsadku) stopni swobody prowadzacych do jej wiekszego komfortu
> psychicznego.
O swieta naiwnosci! Nie wdajac sie w rozwazania, jakie postepowanie
pracodawcy prowadzi do jakiego zysku, chce tylko zauwazyc, ze w USA
wylozona wyzej teoria jest bardzo niepopularna. Przecietny pracownik tutaj
jest wlasnie przez przecietnego pracodawce traktowany jako "maszyna,
ktora od- do musi byc skupiona jedynie na wypracowaniu zysku", a jesli tej
maszynie mozna dac jakis luz, to wylacznie w sposob sztucznie wymyslony
i scisle przestrzegany. W dodatku najczesciej ta maszyna nie ma prawa
myslec i wykazywac zadnej inicjatywy.
Poniewaz Polska zapatrzona jest w Ameryke i stale sie amerykanizuje,
obawiam sie, ze coraz wiecej polskich pracodawcow bedzie przyjmowac
"opinie kretynow o mentalnosci inkwizytorow nawroconych na 19 wieczny
kapitalizm" jako swoje.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
(this is my real address - to jest moj prawdziwy adres)
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
|