"Jarek P." frmsqf$6gn$...@n...news.atman.pl


> Ano właśnie... u nas na osiedlu były przetestowane chyba
> wszystkie możliwe sposoby walki z bandą kretynów i idiotów,
> którym się nie chce 100m przejść do parkingu(znajdującego się na
> terenie osiedla) i muszą za wszelką cenę zaparkować auto jak
> tylko się da najbliżej drzwi, choćby i w wejściu do klatki. Były
> i prośby i kampanie informacyjne i blokady zakładane na koła i
> holownik wywożący samochody na parking policyjny
> (najskuteczniejsze, bo najbardziej bolało finansowo, niestety
> firmy holownicze po kolei wymawiały umowę - podobno zbyt
> stresujące były dla nich kłótnie z właścicielami wywiezionych
> aut, dochodzące czasem do rękoczynów), był również desperat
> chodzący nocą i rżnący po kolei opony kretyńsko zaparkowanych
> aut, ale przestał, jak ktoś mu z okna zdjęcie zrobił. Obecnie są
> naklejki. Całkiem skuteczne sie okazały.
> Z drugiej strony - był pożar na osiedlu i wóz bojowy SP, który
> podjechał pod blok po dłuugim lawirowaniu i szukaniu wolnego
> przejazdu, był gość z zawałem, którego sanitariusze nieśli do
> karetki na noszach naokoło bloku, bo karetka nie zdołała
> podjechać pod klatkę. Był wreszcie niżej podpisany, który
> przywiózłszy pod dom nowozakupiony mebel musiał go wraz z
> przygodnie na szczęście spotkanym sąsiadem ponad dachami
> samochodów przenosić, bo całe wejście do klatki było obstawione -
> można się wkurwić, prawda?

Serce rośnie, ;) gdy się czyta to wszystko. :) Zanim doczytałem
do końca, w wyobraźni zobaczyłem kilka rozwiązań tych smutków. :)
Na przykład -- samochody straży pożarnej są wyższe od osobowych,
więc stosowny próg zatrzyma osobowe, a SP i inne ciężarówki wożące
meble przejadą. :) Są i słupki zamykane kłódkami/zamkami (a każdy
mieszkaniec może mieć kluczyk do zamka; straż słupek po prostu
sforsuje) są i inne rozwiązania, w tym otwierane siłownikami,
a sterowane pilotami bramy. Oczywiście można także przepuścić
samochody osobowe i zatrzymać ciężarowe, bo te pierwsze są
zwrotniejsze i łatwiej im manewrować pomiędzy przeszkodami, :)
w tym przeszkodami, które w razie czego SP sforsuje bez swego
szwanku. Niby ,,obca'' ciężarówka też szwanku nie poniesie, ale
SP wybaczone zostanie ewidentne naruszenie mienia, na przykład
plastykowego słupka czy szlabanu, zaś ,,obcemu'' bez przepustki -- nie. :)

Przykład desperata utwierdza jednak w mądrości narodu. :)

Kiedyś mieszkałem na osiedlu, które broniło się w podobny sposób
przed ,,obcymi''. Pewnego dnia ,,straż osiedlowa'' dotkliwie biła
intruza, którego zegarek wydał się komuś znajomy... Kto wie, co
by było, gdyby ,,intruz'' nie został rozpoznany w porę po tym
(kradzionym przy okazji osiedlowej samoobrony) zegarku... Pewnie
i niejedna opona ,,swojaka'' został przy okazji przecięta, skoro
desperata ktoś fotografował z okna -- jak rozumiem okna bloku...

-=-

Na moim obecnym osiedlu oberwało się mi kilka razy za wyrzucanie
śmieci do rzekomo nie mojego śmietnika (stojącego tuż pod moim
blokiem) i parkowanie na rzekomo nie moim parkingu -- pod moim
oknem. A wszystko dlatego, że samochód zazwyczaj trzymam w garażu
i sam nie rzucam się w ludzkie oczy w ogóle. :) Akurat za śmieci
obstawiał mnie człowiek, który rok wcześniej bardzo długo ze
mną rozmawiał, opowiadając mi smutną historię swojego życia
(liczne wypadki, w tym samochodowe, i katastrofy) i skarżył
się na to, że został oszukany, gdyż wg planów miał mieszkać
na wysokim parterze, zaś okazało się, że i owszem -- parter
jest, wysoko jest, nawet bardzo wysoko jak na parter, ale do
jego mieszkania można wchodzić przez okno (nawet inwalida może
wchodzić przez otwarte okno), gdyż dobudowano obok garaże,
których zgodnie z planami osiedla być nie miało. :)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' leszekc@@alpha.net.pl '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;, .;. . .;\|/....