Data: 2006-10-29 08:29:57
Temat: Re: Przemoc w szkole
Od: "Quasi" <q...@W...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
bazyli4 <b...@p...onet.pl> napisał(a):
> > Nie wazne, co jest "wg mnie". Wazne jest, co jest wg prawa. (...)
> Ważne, co jest wedle Ciebie, bo - im dłużej to czytam, tym jestem bardziej
> pewny - im kto ma bardziej wadliwy kręgosłup, i to etyczny i emocjonalny -
> tym bardziej się zaczyna prawem podpierać...
??? Belkot.
> Rozebranie kobiety, która tego nie chce jest gwałtem wedle moich prostych
> moralnych standartów i żadne ułomne prawo tego nie zmieni.
A co kogokolwiek maja obchodzic Twoje "proste moralne standarty"?
A zeby byc scislym, to dodam ze "gwalt" i "zgwalcenie" to nie to samo. "Gwalt"
to pojecie potoczne i dotyczy *kazdej* "przemocy" (kop w dupe i zbluzganie tez
da sie pod to podciagnac). "Zgwalcenie" natomiast jest pojeciem prawnym i jego
definicje juz podawalem.
Wedle tej definicji, na dziewczynie dokonano "gwaltu" (tj. przemocy), jednak
nie zostala "zgwalcona" (nie bylo "obcowania plciowego" ani "innej czynnosci
seksualnej").
pozdrawiam
Quasi
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|