Data: 2011-12-22 01:59:53
Temat: Re: Przygotowania do świąt...
Od: Anai <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 21.12.2011 20:52, Stefan pisze:
> Toż to to co u mnie nazywamy grysikowcem. Tylko owijamy nie folią alu lecz
> specjalnie do tego celu przeznaczoną (i tylko w tym celu) spraną, lnianą,
> lekko wilgotną ściereczką. Dużo szybciej wilgnie i trzyma się dłużej (kiedyś
> nawet dwa dni znikało, bo to ciasto należy do "niktnie jadłsamoznikło))
Ha! U mnie, nie wiedzieć czemu, nazywa się "Piernik kwiatek" ;)
--
Pozdrawiam
Anai
*****e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ******gg:1737648******
***** http://photo-of-anai.gu.ma/ *****
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone
możliwości regeneracyjne."
|