Data: 2005-08-20 19:43:21
Temat: Re: Psychologia naukowa a taplanie się w bagnie humanistyki
Od: "tłiti" <k...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
<schnit>
> Pozdrawiam
> Marcin Ciesielski
>
twój post jest troszkę przesadzony. w usa już dawno doszli do tego, że modelem
mózgu powinien stać się mózg, a nie komputer.
co do elementarnej statystyki, to na niektórych wydziałach (nawet tych
akredytowanych) nie ma nawet najprostszych programów statystycznych. studenci
uczą się rozwiązywać zadania, które powinien za nich robić komputer. dobrze,
że nie każe im się wykonywać obliczeń na liczydłach. rzeczywiście jesteśmy sto
lat za murzynami, ale trudno będzie nam dogonić amerykę, w której nakłady na
rozwój psychologii są z pewnością olbrzymie, a i zaawansowanie technologiczne
i ekonomiczne kraju wyprzedza nas o prawie pięćdziesiąt lat naszego
socjalizmu.
nie zgodzę się co do rozumienia samej psychologii humanistycznej. mamy piękne
tradycje, np. w postaci spuścizny po A. Kępińskim, dzięki którym możemy
kierować się ludzkim podejściem do pacjenta, czy badanego. to bardzo ważne.
pozdro
Tłiti
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|