Data: 2005-08-20 19:33:53
Temat: Re: Psychologia naukowa a taplanie się w bagnie humanistyki
Od: Grabarz <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marcin Ciesielski napisał(a):
> <ciach>
Uch, ales ze sie Czlowieku rozpisal:)
Ogolnie to ja sie z Toba zgadzam - moim skromnym zdaniem to leniestwo
ludzkie spowodowalo, ze slowo "humanistyczny" zaczelo byc tozsame z
"ascisly". Dla mnie humanistyczna skadinad historia to przedmiot jak
najbardziej scisly - do pelnego jej zrozumienia potrzebna jest nie tylko
wiedza faktograficzna [czy jak sie ja nazywa], ale takze znajomosc
zagadnien z nauk scislych, techniki i sztuki. POza tym liczy sie w niej
logiczne myslenie - przeciez to jeden wielki ciag przyczynowo-skutkowy...
Ale z psychologia jest z deka chyba inaczej - kliniczna [no, ta od
leczenia ludzi] opiera sie chyba na dosc duzej dawce empatii i
podejsciu do czlowieka podpartych solidna wiedza. Inna bajka, ze ja
osobiscie uwazam to za szarlatanerie - sa jakies udokumentowane
przypadki calkowitego wyleczenia psychopaty? Bo jakies leki i inne
rzeczy to raczej cos, z czym sobie sam czlek potrafi dac rade chyba, jak
sie postara:) Nawet wyniki leczenie - teoretycznie najlepszy wyznacznik
tego, "kto mial racje" nie sa w pelni chyba miarodajne - Jak okreslic
ktory czlek jest w 100% zdrowy? a jeszcze jak wyznaczyc w pelnie
reprezentatywna grupe pacjentow? Scisle maja o tyle lepiej, ze tam
zawsze 2+2 daje 4:)
Psychologia jako nauka... No tu tez do konca nie wierze w mozliwosc
calkowitego poznania mechanizmow rzadzacych zachowaniem czlowieka. Ten
uklad [wychowanie+instynkty+biochemia+neurologia itd, itp] jest zbyt -
moim zdaniem - zlozony. Jak znam zycie, matematycy juz zdazyli wcisnac w
to teorie chaosu;)) Ale to nie zmienia tego, ze masz racje - tu trzeba
solidnej dawki wiedzy i pracy, zeby cokolwiek nowego odkryc.
Z ta matematyka na poziomie szkoly sredniej chyba troche przesadziles...
ja bym stawial raczej na jakis XVII wiek:) [rach. calkowy i rozniczkowy
to Newton wymyslil zdaje sie:) - nie jestem na 100%pewny z moja slaba
pamiecia do nazwisk, dat i lenistwem:)].
Ogolnie jesli chcialem cos jeszcze dodac, to juz zapomnialem:)
pozdrawiam!
Grabarz
ps. A moze zorientuj sie, czy nie ma na Twojej uczelni czegos takiego
jak miedzywydzialowe studia przyrodnicze - wtedy spokojnie bedziesz mogl
laczyc studiowanie scislych i psychologii i na pewno bedzie Ci wygodniej:)
|