Data: 2006-07-06 21:28:55
Temat: Re: Pyszne bo (choć?) proste, ale co z białkami?
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
>No się robiło, ciasto czekoladowe MB bez mąki. Tylko tam białka też się
>dodawało.
>Pyszne ciasto, mru mru..
>Niestety mam dziecko uczulone na kakao, więc czekoladowe frykasy to tylko
>jak dzieci na wygnaniu u babci.
---------------
To straszne.......
>
>
>Kurde, ale ja nie cierpię bez. Znaczy się nie lubię bezów.
>Czy jak to tam napisać żeby było czytelne, tych takich białych z białek
>ubitych z cukrem nie lubię.
> Robi mi się słabo jak mi zaczynają zgrzytać w zębach (albo jak ktoś przy
>mnie to je i zgrzyta, albo mi się tylko wydaje że zgrzyta), w dodatku mają
>taki smak, że już wolę cukier suchy jeść.
============
No to rzeczywiscie trafilam niezle...to zrob dietetyczny omlet, z
samych bialek...konkretow, co by tam je wrzucic to nie nie znam,
znaczy pewnie wszystko mozna dodac, ale jakos mi srednio pasuje
omlet samobialkowy....ooo, moze do sufleta dodaj wiecej bialek!
>
>> Pierz, co mu wyraznie czekolada dzis lata po glowie, a tu bida bo
>> trzeba chudnac (na razie JEDEN kilogram, ale wychodze z zalozenia
>> ze jestem juz stara wiec przemiana materii odmawia wspolpracy :P
>> i tym sie wykrecam u pana doktora
>
>Te doktory to takie jakieś mało holistycznie nastawione są.
>Się na duszy kobiecej nie znają w ogóle.
>Czekolady zakazać kobiecie jeść - też pomysł. ;/
>
>Sowa
Ale ja tego lekarza kocham sercem szczerem, on mi daje
potrzebnego mi kopa w zadek, zebym sie za to cholerne cisnienie
zlapala a nie odleciala w sina dal :P
na razie sie mecze na basenie :P
czekol;ady, udaje, ze nie znam z widzenia nawet :P
pierz i dziki upal
K.T. - starannie opakowana
|