Data: 2010-02-03 18:26:46
Temat: Re: Pytania na które też nie znam odpowiedzi.
Od: "Redart" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ncm5fwejdqtu.7a7uvwfvlt51.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 3 Feb 2010 14:10:42 +0100, Reda rt napisał(a):
>
>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:1xgpabbljm6w4.11u0zb8vk247c.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Tue, 2 Feb 2010 01:24:25 +0100, Redart napisał(a):
>>>
>>>> Też miałem takie klimaty kiedyś, że mi się TŻ zamykała przede mną
>>>> w łazience i paliła fajki a ja pod drzwiami stałem i prosiłem, żeby
>>>> otworzyła a nawet w desperacji próbowałem rozmawiać przez zamknięte
>>>> drzwi.
>>>> Czekaj - raz nawet rozmontowałem szybę od łazienki i wszedłem
>>>> do środka. To był rzeczywiscie paskudny i chory klimat. Grała nie fair.
>>>> Bo jak zaproponowałem, ż ejak to ma tak wygladać i spakowałem walizki
>>>> - to mnie błagalnym tonem wciągneła z powrotem do domu. I problemy
>>>> nagle pprysły.
>>>
>>> Ne umałabym tak żyć. _Jesteście_ ...
>>
>> Mówiłem o sytuacji sprzed jakichś 12 lat.
>> Czekaj, to Ty tu zdaje zdaje się użyłaś sformułowania 'docieranie' ? ;)
>
> No tak, ja. Pewne znane mi małżeństwo dopasowywało się do siebie siekierą
> i
> tłuczonymi szybami w drzwiach oraz zdradami... Można i tak. Ale to,
> podobnie jak tzw gierki, nie należą do docierania się - wg mnie.
Nie wiem, dlaczego jesteś taka konsekwentna w sygnalizowaniu mi,
że wszystko, co siewydarzało w moim małżeństwie było be i nie
takie jak powinno, ale nie żeby mi to przeszkadzało ;)
Słucha, kontynuuj proszę.
Dlaczego tak uważasz ? ;)
|