Data: 2014-02-13 00:22:20
Temat: Re: Pytanie o frytkownice
Od: Fragile <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 12 Feb 2014 23:37:26 +0100, Ikselka napisał(a):
> Dnia Wed, 12 Feb 2014 23:09:36 +0100, Fragile napisał(a):
>
>>>
>>> Te swoje mity i strachy kumulujcie
>>>
>> A Wy Ikselko bądźcie tak miłe, i adresujcie swoje zarzuty odnośnie mitów i
>> strachów do właściwych osób :)
>
> Własnie - liczba mnoga takie adresowanie oznaczała, niestety znalazłszy się
> w odpowiedzi na Twój post :-)
>
Aaa, myślałam, że to i do mnie. A że ja sobie czasami różne oleje używam,
to się z tej grupy "wystarszonej" pozwoliłam wykluczyć :)
>
>>>
>>> czy to w palmowym, czy w kokosowym, albo
>>> i na zmianę, nawet nie zauważając składu spożywanej Nutelli, popcornu w
>>> kinie, batoników, odżywek dla dzieci itp 333333-)
>>> A że oba ww tłuszcze równo są przedmiotem mitów/legend n/t szkodliwości...
>>> cóż, to już tak widocznie musi być, zupełnie jak z urbanlegend w postaci
>>> mieszania masła z olejem w celu... nieprzypalania masła. Miałam setną
>>> zabawę z obalaniem tego mitu 3333-DDD
>>>
>>> http://cudownediety.blogspot.com/2011/11/dlaczego-tu
szcz-kokosowy-jest-szkodliwy.html
>>>
>>> "(...)Jak zwykle chodzi o pieniądze, koncerny farmaceutyczne, patenty i
>>> władzę. To wszystko prowadzi do błędnego informowania społeczeństwa,
>>> stwarzania nieprawdziwych reklam, produkowania niezdrowych -
>>> chorobotwórczych produktów, a w konsekwencji do tworzenia chorób, a chory
>>> człowiek przecież musi korzystać z opieki lekarskiej i faszerować się
>>> lekami(...)
>>> Bruce Fife pisze w swojej książce opowiada ciekawą historię jak
>>> tłuszcze kokosowy i palmowy zostały wypchnięte z rynku, okrzyknięte
>>> niezdrowymi. W wielkim skrócie możesz przeczytać ją poniżej...(...)"
>>>
>> :)
>
> Ludzie są tacy śmieszni... a raczej biedni, bo wciąż przeganiani od bzdury
> do bzdury. Ludzkiej naiwności nigdy nie braknie, wystarczy jej na wszystkie
> możliwe manipulacje różnych lobby - od medycznych po spożywcze... :-///
>
A to prawda. Ale każdy, i ten naiwny też, przecież chce dla siebie jak
najlepiej... Niektórzy ludzie się czasami miotają, niestety. Sama czasami
się miotam, bombardowana co raz to innymi "nowościami" z każdej strony...
Ważne, by nie dać się zwariowac, zachować spokój, zdrowy rozsądek, ale i
sporą dozę ostrożności, ograniczone zaufanie, ale i otwarty umysł i dobry
kontakt ze swym ciałem i intuicją... I tak można wyliczać dalej :)
--
Pozdrawiam,
M.
|