Data: 2005-05-03 20:55:12
Temat: Re: Pytanie o kurs:)
Od: 15kaczek <1...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kajtek napisał(a):
> Moim malym i skrytym marzeniem jest ukonczyc jakis fachowy kurs
> gotowania,
Lukasz, zalezy od Twojej determinacji. Po pierwsze zapomnij o radach
"pomoc kuchenna", to tylko desperacja niespelnionych kucharzy, którzy
kończyli technikum i musieli przezyć od zera tę gehennę. Absurd i czysta
strata czasu. Komunistyczne myslenie.
Teraz determinacja - jak chcesz robić to bardzo na serio, zostaje Ci
któraś z regularnuych wielkich szkół hotelowych i gastronomicznych, trzy
lata minimum z glowy i to daleko od Śląska. Podejrzewam, że nie aż tak.
Mozesz więc zaatakowac albo jakąś renomowaną szkołę europejską (uwaga -
tylko gotowanie, bez menagmentu restauracyjnego - cordon bleu lub ritz,
oba paryż, cordon też w innych miejscach, ale paryż najlepszy -
zrobiłem go i Londyn - od 6 tygodni w górę) albo próbować trafic na
dobrego szefa kuchni i to tez raczej poza RP (gotowałem przez kilka
tygodni z jednym facetem z Perugii, był nokautujący, ale to sporo
szczęscia), albo, powolutku zacząć od Kurta Schellera w Warszawie.
ostatnie ma o tyle sens, że jak się dobrze wkręcisz sporo się nauczysz o
biznesie restauracyjnym, nie tylko gotowaniu. Poza Kurtem w Polsce nic
nie znalazłem, choc jak chodzi o technike nauki gotowania, to i on
wysiada przy takim Cordon Bleu. Ale lepiej się z nim zaprzyjaźnić niż
walczyć na zmywaku.
V.
|