In article <s...@4...com>, Marcin E.
Hamerla <X...@X...Xonet.Xpl.remove_X> wrote:

> Wladyslaw Los napisal(a):
>
> >Co do pisania "krzaczkami". Omyłkowo wysłałem jedną, źle zakodowaną,
> >jednozdaniową odpowiedź na Twój zresztą list. Złe kodowanie wynikło
> >z tego, że akurat Ty nie masz prawidłowo ustawionego kodowania.
> >Program, którego wtedy używałem jest tak skonfigurowany, że kodowanie
> >listu, na który odpowiadam jest ważniejsze, niż to, które mam ustawione
> >jako standardowe dla listów wysyłanych przeze mnie. Wprawdzie program
> >wyświetlił odpowiednie ostrzeżenie przed wysłaniem mojego listu, ale w
> >pośpiechu przycisnąłem nieodpowiedni przycisk i list poszedł w świat
> >jaki był..
>
> To ciekawe, ze nie napisales tego wyjasnienia od razu, tylko wolales
> bic piane. Urazone ego?

Wyjaśniłem zaraz, mimo bardzo niegrzecznej formy jakiej użyłeś
zwracając mi uwagę, tylko ty nie chciałeś przyjąć tego do wiadomości.
Wolałeś wymądrzać się w sprawach. o których najwyraźniej nie masz
pojęcia.


> >to się kij znajdzie. (Żeby było zabawniej, sam w tym liście miał
> >kodowanie ustawione tak: "Content-Type: text/plain; charset=us-ascii",
> >czego nie było widać, bo nie używa w ogóle polskich znaków).
>
> FYI to bylo prawidlowe kodowanie.

Prawidłowe jest takie, jakie masz w tym liście: Content-Type:
text/plain; charset=ISO-8859-2.
>
> >PS. A jeżeli kogoś to interesuje, to moje dodatkowe inicjały są M.M.
> >Jestem więc Władysław M.M. Łoś. Jednak nie jestem aż tak
> >zakompleksiony, by tak się podpisywać.
>
> Zabawne.

Zabawne, a raczej żałosne, jest podkreślaniew swojej wartości
stosowaniem dodatkowych inicjałów w podpisie. Czy to jedyny sposób w
jaki umiesz się wyróżnić?

Władysław