Data: 2010-08-07 20:33:06
Temat: Re: Qro, Marchwio....
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 07 Aug 2010 12:23:54 +0200, Sender napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Fri, 06 Aug 2010 14:44:20 +0200, Sender napisał(a):
>>
>>> Ikselka pisze:
>>>> Dnia Fri, 6 Aug 2010 00:40:14 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
>>>>
>>>>> i będzie miał ochotę pogadać na żywca przy żywcu np. o skupie żywca,
>>>>> to zapraszam :-)
>>>> Łaj-łaj, ale dowcipne.
>>> Ależ Małgosiu, czyż nie widzisz tej cudownie rozwiniętej
>>> wyobraźni werbalnej?
>>> A fe, Ewka byłaby niepocieszona.
>>> Lepiej uważaj, bo zaraz niektórym znowu puści tu inteligencja
>>> i znowu dostaniesz docinki albo wyrwie się coś siarczyście
>>> jakiemuś prawdziwemu mężczyźnie ;-)
>>> S.
>>
>> Spoko - Ewkę wygoniłam podobno (biedna, mała sierotka, zupelnie nieodporna
>> na moje kły-kielce), to i z nimi sobie poradzę.
>
> No faktycznie niektórym ciężko zrozumieć lub przynajmniej uwierzyć,
> że zakompleksiona gówniara po ogólniaku sterowana przez starego geja,
> swoim czepialstwem i pretensjami mogła obrzydzić komuś jakieś wzajemne
> relacje z innymi.
> Ale IMO podziw Vilar do tego czubka globa to raczej Twoja sprawka.
Tu mnie chyba przeceniasz troszkę.
> Gdyby nie Twoja litość dla niego, to pewnie nikomu nie przyszłoby
> do głowy, że można w ogóle rozmawiać z tym gnojkiem.
> Także masz już na sumieniu niestabilny stan umysłowy co najmniej
> jednej koleżanki ;-)
Mam na sumieniu ich (tzn n.s.umysłowych u koleżanek) w swoim życiu znacznie
więcej - i to bez podejmowania jakichkolwiek działań. Ot, aura taka ;-PPP
> W sumie to i lepiej, ponieważ komunikacja z nią była przeważnie
> bezsensowna i raczej mało interesująca.
Spodziewałam się czegoś więcej, może zbyt wiele. Chyba stąd mój zawód i
owszem, tak, z mojej strony post factum (!!!) agresja - przyznaję się.
To niezupełnie w porządku napadać kogoś, kto po prostu
nie_sprostał/mijał_się z moimi oczekiwaniami - powinnam raczej sobie samej
dac po łbie za wybujałe wizje na temat osoby, o której nie wiedziałam NIC.
Agresja w jej stronę była (TAK!) błędem. Niczym sobie Meda na nią nie
zasłużyła, jak tak dobrze pomyśleć.
:-/
|