Data: 2009-12-12 05:43:32
Temat: Re: Qro, przepraszam
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea wrote:
> Ju� chyba wiem, o co chodzi, strasznie mi przykro, �e tak wysz�o. :(
> Mam poczucie winy, chocia� moje przewinienie nie by�o zamierzone.
> Skupi�am si� na obronie w�asnej, nie patrz�c na to, �e przy okazji
> kalecz� od�amkowym "towarzysza broni" - jest to dla mnie sygna�, �e
> bardziej koncentrujďż˝ siďż˝ na opozycji, niďż˝ na sojusznikach, niestety.
> Zabrak�o mi chyba jak zwykle tej cechy, kt�r� glob nazywa poczuciem
> stadno�ci (?).
>
> Wi�cej mo�e napisz� jutro po po�udniu lub wieczorem (a w�a�ciwie to
juďż˝
> dziďż˝).
>
> Je�eli to jakie� majaki senne, to by� mo�e Robakks ma racj�, �e nie
> odr�niam jawy od snu.
>
> Ewa
To co Robakks nazywa snem, to rzeczywistość, tą rzeczywistość wypiera
na rzecz tego co nazywa jawa, czyli bełkot. Robakksa nie należy czytać
w taki sposób aby przywiązywać wagę do tego co mówi, za to trzeba
parzeć co w tym wszystkim jest zanegowaniem rzeczywistości, co nim
kieruje, On jest dokładnym przykładem tego że go nie ma, więc trzeba
patrzeć co się samo z siebie wyraża poprzez Robakksa i gwałtownie
reaguje na to aby zatracić rzeczywistość w werbaliźmie. A to poczucie
stadności zatracone, możesz bliżej opisać?
|