>

> A jesli chodzi o ten serek do zapiekania w szufladkach, to najlepiej wybrac
> taki, ktory nazywa sie "Raclette" - dostepny zwykle w lepiej zaopatrzonych
> sklepach, lub hipermarketach. Kroic w grube plastry, klasc na pokrojone
> ziemniaki ugotowane w mundurkach, plasterki cebuli, pieczarek i czego tam
> jeszcze -

klasykiem sa tez male korniszonki albo marynowane cebulki:)
dobrze wychodzi tez z grzybkami w occie albo innymi tego typu (papryka, oliwki
moze?)
stopiony ser pieprzy sie albo "papryczy", w czasie topienia mozna na wierzch
dorzucic plasterek boczku, cienki, razem sie wtedy stapia

Do tego koniecznie
> czerwone wytrawne wino!

albo biale:))


raclette - jak by to nazwac po polsku? Czasownik racler znaczy "skrobac" (w
wersji tradycyjnej podgrzewa sie cwiartke serowego bochenka a
potem "zeskrobuje" nozem na talerz stopiona warstwe) Tak wiec racler - skrobac,
raclette - ??? kto wymysli jakas ladna nazwe?

pozdrawiam
Kalina


Pozdrawiam i zycze smacznego, Agata N.
>
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl