Data: 2011-10-30 10:49:24
Temat: Re: Radziwiłowicz bez tajemnic
Od: Lebowski <lebowski@*****.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-10-30 11:07, zażółcony pisze:
>
> Użytkownik "Lebowski" <lebowski@*****.net> napisał w wiadomości
> news:j8j5s2$4gj$1@speranza.aioe.org...
>> W dniu 2011-10-29 22:44, zażółcony pisze:
>>
>>> Trochę głębiej ?
>>> Wszystkie A,B,C opisują jakiś mój aspekt. Nawiążę tu odrobinę do C,
>>> bo widzę, że co rusz do tego wracasz. Otóż zupełnie nie widzę sensu
>>> w tym, by latać po wątkach za trenerem po to, by pałować go
>>> jego własną patelnią czy moze odwrotnie - jakąś anty-patelnią.
>>> Szkoda mi na to czasu.
>>> Wydaje mi się również, że w obliczu takich tematów, jakie
>>> pojawiły się w Twoim życiu, dla Ciebie chyba też nie ma tu nic
>>> atrakcyjnego. Może jednak jest inaczej, wtedy będę wdzieczny,
>>> jeśli pokażesz mi związek między zachowaniem trenera (i braku
>>> reakcji grupy - chociaż taka reakcja była, ale może nie
>>> zauważyłeś), a Twoimi emocjami dotyczącymi śmierci, Twojej
>>> rodziny, rzeczy, które mają dla Ciebie znaczenie teraz
>>> i w najbliższej przyszłości.
>>
>> No to w takim przypadku nie pozostaje mi nic innego, jak z wlasciwym
>> ci kolezenstwem stwierdzic, ze pierdolisz jak potluczony, a najlepiej
>> i uzyj sobie kurwa patelni, mysle, ze w wiadomym juz ci celu.
>> Twoj wybor.
>> hehe, a jesli chodzi o mnie, to jak dotad zaobserwowalem u siebie
>> chyba jedynie niewielki spadek skrupulow.
>
> Jak wyżej wspomniałem - nie interesują mnie obecnie zabawy patelnią.
> Jeśli zaś chodzi o Twojąsytuację - interesuje mnie 'co na to pelagia'.
> A - poświęcenie
> B - ucieczka
> C - paraliż
> ?
hehe, typowe meskie myslenie i oczekiwanie racjonalnego nawet tam, gdzie
rozsadek nie ma zastosowania.
Po tym, jak wyleciala z oiok-u za narazanie mnie na negatywne emocje to
wydaje sie, ze jest troszke bardziej dojrzala i kompromisowa.
Ale poza tym to jest raczej 'po staremu'.
Z tym, ze u nas praktycznie z kazdym rokiem jakiekolwiek problemy
materialne sa coraz bardziej czyms abstrakcyjnym i moj ew. brak nie
bedzie jakims problemem egzystencjalnym.
|