W dniu środa, 30 sierpnia 2017 21:06:07 UTC+2 użytkownik Lisciasty napisał:
> W dniu wtorek, 29 sierpnia 2017 23:26:06 UTC+2 użytkownik i...@g...pl napisał:
> > No to może przynajmniej na swoim terenie przy domu warto uprawiać drzewka
> > i krzewy owocowe oraz warzywa bez użycia tego świństwa!
>
> Na razie idzie w miarę ok. Część chwiastnika się kosi, eksperymentalna część
> pokryta folią (wiatr pod nią hula, ale słońca niet, więc może chwasty padną.
>
> Ostatnio pomyślałem o kurach. Przejeżdżam czasem obok domu z obejściem,
> jest tam może z 8 arów terenu. Lata tam kilkadziesiąt kur i wszędzie jest
> doskonale goła ziemia, źdźbła chwasta nie uświadczysz :> Może by tak
> zapodać takie stado kur, żeby wyciachały wszystko włącznie z nasionami
> i korzeniami, bardziej ekologicznej metody chyba nie ma ;)
>
>
Kury, gesi, kozy to bardzo zły pomysł.
One wyjadają trawe do ziemi a chwastów nie ruszaja. Taki trawnik zarasta chwastem
równiutko.

Koza? Może.
Lepsza krowa, koń (jak Ikselka radzi), no może jakis osioł ale nie mialem okazji za
zycia obejrzec jak osioł kosi.

Alpake jakbys zachciał to tylko w parach, one troche depresyjne sa jak samotne,
zdychają od tego.