Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Ratunku, chcą mnie zrandapować Re: Ratunku, chcą mnie zrandapować

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Ratunku, chcą mnie zrandapować

« poprzedni post następny post »
Data: 2017-09-02 12:18:27
Temat: Re: Ratunku, chcą mnie zrandapować
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

s...@g...com napisał:

>>> Kury, gesi, kozy to bardzo zły pomysł. One wyjadają trawe do ziemi
>>> a chwastów nie ruszaja. Taki trawnik zarasta chwastem równiutko.
>>
>> I to jest trzecia prawda księdza Tischnera, szczególnie odnosząca
>> się do kur. W rzeczy samej, kury chwastów nie ruszają. Gdy siedzą
>> w klatkach. Te kury. Co może być sprzeczne z liściastą teorią
>> poznania, opartą o bardziej naukowe badania naszych orłów-sokołów
>> ogrodowych.
>
> Heh, widać ze zagrody z kurami to Ty i Jarosław nie widzieliście.
> Ani z gęśmi czy kaczkami.
> Akurat nie mam pod ręką takiej hodowli bo bym zrobil zdjecie, ale
> pewnie nawet ono by was nie przekonało. Takie zagrody miałem okazje
> obserwować parukrotnie.

Nie wiem ile razy miałem okazję obserawoać kury, gęsi i kaczki w
zagrodzie, ale na pewno więcej niż parukrotnie. Epistemologicznie
te moje obserwacjie nie wnoszą jednak nic do tego, co widział w
okolicy prelegent zagajający wątek.

> Jak zagroda duża i ptactwa za mało to zarasta perzem. Jak za mała
> i ptaki wyjedzą całą trawe to zostawiają np. pieciornika gęsiego
> i krwawnika.

Wniosek, że stopień zakurzenia powierzchni powinien być wyższy od
krytycznego, wydaje się oczywisty. Natomiast na podstawie wcześniejszych
obserwacji można postawić hipotezę, że lokalizacja zagrody nie pokrywa
się z obszarem występowania pięciornika gęsiego i krwawnika.

> Tak czy siak ładne łąki to widziałem tylko po krowach i koniach,
> No i owce jako tako dbaja o trawe ale trzeba zadbać aby nie pasły
> sie długo w jednym miejscu bo też wyżrą do ziemi...

Tego typu użytki zielone nazywa się pastwiskami. Jeśli ktoś planuje
na tym obszarze również inne rodzaje aktywności, to w przypadku krów
powinien brać pod uwagę tzw. uplackowienie terenu. Owce mają tę zaletę,
że przy intensywności zgryzania zblizonej do optymalnej, problem ten
w ogóle nie jest uciążliwy.

> No nic, nie mój trawnik nie mój problem. Pewnie wiecie lepiej :)

Wiemy lepiej, bo czytamy co kto pisze: tu nie chodzi o trawnik.

Jarek

--
Jest! Widzę. Droga, chyba na Ostrołęke. Jak się nazywał ten facet? Na Si?

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
02.09 Dirko
02.09 i...@g...pl
05.09 Lisciasty
05.09 s...@g...com
05.09 Jarosław Sokołowski
07.09 s...@g...com
07.09 Jarosław Sokołowski
07.09 s...@g...com
07.09 Lisciasty
07.09 Lisciasty
07.09 Jarosław Sokołowski
07.09 Jarosław Sokołowski
07.09 Dirko
07.09 Jarosław Sokołowski
08.09 collie
Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test
jeszcze raz - co za roślina
jaka to roślina ?
Chwastnica w trawniku
rośliny inwazyjne- walka z wiatrakami?
aronia na jarząbie coś sie dzieje
Klon palmowy - czesciowo uschnal po zimie
co zrobić z szyszkami?
Co urośnie w cieniu
Cebula w doniczkach
Szerokość ścieżki ogrodowej - jaka?
Dlaczego faggoci są źli.
Autotranskrypcja dla niedosłyszących
Zmierzch kreta?
is it live this group at news.icm.edu.pl
"Schabowe"
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Demokracja antyludowa?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?