Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!.P
OSTED!not-for-mail
From: bbjk <a...@b...cc>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Ratunku, wegańska uczta
Date: Fri, 24 Oct 2014 06:22:12 +0200
Organization: ATMAN - ATM S.A.
Lines: 33
Message-ID: <m2ck5k$qpt$1@node2.news.atman.pl>
References: <m2b36g$ah8$1@node2.news.atman.pl>
<s...@f...lasek.waw.pl>
NNTP-Posting-Host: 83.218.107.182
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node2.news.atman.pl 1414124532 27453 83.218.107.182 (24 Oct 2014 04:22:12
GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 24 Oct 2014 04:22:12 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.3; WOW64; rv:24.0) Gecko/20100101
Thunderbird/24.6.0
In-Reply-To: <s...@f...lasek.waw.pl>
X-Antivirus: avast! (VPS 141023-2, 2014-10-23), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:358052
Ukryj nagłówki
W dniu 2014-10-23 22:08, Jarosław Sokołowski pisze:
> Ten uogólniony ratatuj, co był tu w formie powieści w odcinkach drukowany,
> może się nadać. Jak ma być wystawniej niż codziennie, mogą być dwa --
> jeden czerwony, drugi zielony. Zagęścić można też rozgotowaną i gniecioną
> soczewicą. Z białym ryżem może być. Z kaszą też. Smażone tofu nie jest złe.
> Po prostu smażone i tyle. W połączeniu z tymi warzywami -- ale dopiero po
> przyrządzeniu jednego i drugiego.
Ratatuj w dwóch kolorach. No to też dobry pomysł.
Gołąbki paprykowe (dzięki!) wchodzą na 100 %.
> Zupy, to w ogóle praktykujemy w większości wegańskie, więc przyzwyczaiłem
> się. Z zaskakująco prostych, to jest zupa z pora ("chcesz zupy sporej" --
> tak to brzmi w dopełniaczu). Nieprzecierana. Tylko por w plasterki cięty
> i ziemniak w kostkę. Przyprawiona czarnym pieprzem w zasadzie tylko. Por
> najlepiej podsmażony i podduszony wstępnie na tłuszczu roślinnym, potem
> zalany wodą lub jakimś wywarem ogólnowarzywnym i dogotowany do postaci
> zupy. Ziemniaki mają się rozpaść, ale nie całkiem.
Zupa spora to może na inną okazję, zafiksowałam się chyba na burakowym
kremie, z powodów wizualnych.
> Ostatnio kazali mi upiec ciasto na deser. Drożdżowe. Drożdże widać u tych
> moich dopuszczone. No to pytam, jak to bez jaj? Ano bez jaj -- jaja to mit,
> mówią. Więc zrobiłem, z jabłkami. Dało się zjeść. W sumie chleb taki, albo
> buła.
A co powiesz o francuskim bez jajek, z tłuszczem z kokosa zamiast masła?
A w koszulkach z niego brzoskwinie?
--
B.
|