Data: 2014-10-24 06:31:09
Temat: Re: Ratunku, wegańska uczta
Od: bbjk <a...@b...cc>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2014-10-23 20:43, ja pisze:
> Sajgonki można smażyć w głębokim tłuszczu, lub upiec. Ja upiekłam.
>
> Do farszu można dodać mięso, ryby, owoce morza.. co kto lubi i na co ma
> ochotę (to dla nie wege)
>
> Lubię je za prostotę i szybkość przygotowania.
>
> Podać można jako przystawkę na zimno (wtedy można je moczyć w sosie
> sojowym) lub na ciepło do barszczu czerwonego, makaronu, ryżu.. co kto
> lubi :)
Dzięki serdeczne za pomysł i dokładny przepis sajgonkowy. Nigdy ich nie
robiłam, więc się przyda, inaczej byłby tu istny Sajgon. NA pewno
wypróbuję, jak nie przy tej, to przy innej okazji.
> Zastanów sie tez nad kaszą jaglaną. Jest bardzo zdrowa, odkwasza
> organizm i wege ją lubią :)
> Tylko nie kotleciki ani inne smazone. Po prostu kasza z warzywami ... a
> jest ich naprawde duzo... cukinia, papryka, buraki, seler naciowy itd...
KAszę jaglaną to chyba ma na co dzień. Chciałabym coś bardziej.
> powodzenia,
> pochwal sie co wymyslilas.. bedzie można wykorzystac w przyszłości :)
Chyba tutaj nie wymyślę prochu, bo nie mam doświadczenia w potrawach
wegańskich, więc będę bazować na Waszym i innych wiadomościach
pozbieranych. Ale dam znać.
> Ja w sobote mam podobna sytuacje: jedno wege, drugie nie wege... (bez
> deseru na szczescie) i myślę o zupie ciecierzycy dla nie wege z mięsem,
> dla wege bez :)
Deser to chyba najmniejsze piwo?
Dzięki Ja za pomoc!
--
B.
|