| « poprzedni wątek | następny wątek » |
121. Data: 2014-10-24 21:29:54
Temat: Re: Ratunku, wegańska ucztaDnia Fri, 24 Oct 2014 21:14:44 +0200, Alek napisał(a):
> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1i7ngt2xw0n8x.1x3jk286x30vp$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 24 Oct 2014 17:03:30 +0200, Alek napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Trybun" <I...@j...com> napisał
>>>>
>>>> "Wegańska", "weganin" kogo masz na myśli - mieszkańca układu Wegi?
>>>> Nie prościej po polsku - będzie u mnie na obiedzie jarosz?
>>>
>>> To nie to samo. Jarosz to ktoś, kto nie je mięsa, po prostu.
>>> Wegetarianin to świr, który też nie je mięsa, ale dorabia do tego
>>> ideologię. Czasem ma przerzuty także na inne dziedziny,
>>> pozakulinarne.
>>> A weganin to podobny świr, tylko do kwadratu. Gdyby dosłownie
>>> traktować to co tacy plotą, to powinni jeść tylko żwir i to
>>> dokładnie
>>> wypłukany.
>>
>> No tak, jak obrażać ludzi, to na całego, nie?
>
> Nie, to co obraźliwe przemilczałem.
>
>> Mnie nie obchodzi, co kto je, a czego nie je - niech tylko nie
>> wciska
>> głupot, że je tylko "nie-żywe". To ma znaczenie kiedy się takiego
>> kogoś
>> chce ugościć, bo człek chce się czegoś trzymać, no ale nie jakichś
>> pierdół
>> nie do spełnienia, wynikających tylko i wyłącznie z czyjejś
>> ignorancji w
>> zakresie biologii...
>
> Jak nazywasz kogoś ignorantem to może obrażasz go na całego, co?
Nie - stwierdzam fakt; ignorant to termin, który ma konkretne obojętne
emocjonalnie znaczenie, nie to, co "świr".
> Zbesztaj się samodzielnie.
Nie mam powodu.
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
122. Data: 2014-10-24 21:35:05
Temat: Re: Ratunku, wegańska ucztaDnia Fri, 24 Oct 2014 21:26:17 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):
> Do kurczaka można mieć jedną uwagę. Kulturową, że tak to ujmę. W swej
> wiejskiej prostolinijnej naturze tak już ma, że raz wystarczy na niego
> spojrzeć, a od razu z twarzy widać, że kurczak. Dla weganina takie
> spotkanie miłe być nie musi.
Bo to NIE dla weganina - mają tam być też osoby o typowych preferencjach
kulinarnych. Co, weganin nawet popatrzeć nie może, jak inni ludzie mięso
jedzą? - cóś to pachnie wydumanym jakimś terrorem... Słowem bzdury
opowiadasz.
:-/
> Mówiliśmy tu niedawno o kulkach z mielonej
> wołowizny, koreańskich czy innych. Widzę tu ich zalety. A mają też one
> wegańskie wydania -- sojowizna w postaci tofu z czymś jeszcze. Trzeba
> o tym doczytać lub dopytać. Nie robiłem jeszcze, odgrażałem się tylko.
> Więc by mogły być do wyboru.
>
> Tajemniczo wyglądają "warzywa kiszone i marynowane". Jakie one? Gdyby
> tam był ozór w sosie chrzanowym czy rolada wieprzowa, to by mi to było
> łatwiej w całość dopasować. A tak, to trudno do czegoś dobrze podłączyć.
>
> Są za to ziemniaki pieczone. O, to dobrze. Z nimi grają warzywa chrupciate,
> na ciepło. Nie dalej jak wczoraj było o nich. Papryki, cukinie z selerami,
> porami i cebulami. I z bakłażanem wreszcie, choć on akurat nie chrupciaty.
> I te kulki wtedy.
Tia - wszystko rozciapciane, zmielone, bezpostaciowe... Zębów tam nikt nie
ma?
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
123. Data: 2014-10-24 22:11:56
Temat: Re: Ratunku, wegańska ucztaW dniu 24.10.2014 o 19:39, bbjk pisze:
> Wstępna koncepcja, urodzona dzięki Waszym podpowiedziom jest taka:
> - barszcz czysty z pasztecikami z prawdziwkami (ciasto pasztecikowe
> Kruszyny, zamiast masła oliwa) (namowa Ewy i Jarka, zamiast kremu z
> buractwa),
>
> - dhal z kalafiorem i szpinakiem (blog od Qry),
> - bakłażan faszerowany orzechami włoskimi (gruziński przepis)
> - papryki faszerowane kurkami z ryżem (inspiracja Qry i Jarka)
> - sajgonki upieczone (od ja)
> - kurczak wiejski w sosie czosnkowym ( gruzińskie) - to dla mięsojadów
> - ziemniaki pieczone,
> - warzywa kiszone i marynowane,
>
> - ciasto czekoladowe z papryką wędzoną (link od Qry)
> - szaszłyczki z orzechów w karmelu,
> - sałatka owocowa
> - wina
>
> Co o tym sądzicie?
głodna jestem (dopiero dotarłam do domu)
i zjadłabym wszystko i winem bym popiła i ... padła(bym):)
ale póki jeszcze nie padałam
poproszę o przepis na gruzińskiego kurczaka w czosnku
Jeśli jakiś link dotyczący owego kurczaka mi umknął przepraszam...
ciężko się przebić przez baczność "dyskusję" spocznij w krótkim czasie :)
aaa przypomniałam sobie o dhalu z soczewicy ale dhal juz masz, więc
drugi nie jest Ci potrzebny :)
chociaż z drugiej strony moich wege ten dhal nie zachwycił (a mnie tak),
więc może oni mają swoje lepsze pomysły/przepisy?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
124. Data: 2014-10-24 22:15:56
Temat: Re: Ratunku, wegańska ucztaUżytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał
>>
>> Jak nazywasz kogoś ignorantem to może obrażasz go na całego, co?
>
> Nie - stwierdzam fakt; ignorant to termin, który ma konkretne
> obojętne
> emocjonalnie znaczenie,
Dokładnie tak jak "świr"="dziwak".
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
125. Data: 2014-10-24 22:32:41
Temat: Re: Ratunku, wegańska ucztaDnia 2014-10-24 14:39, obywatel bbjk uprzejmie donosi:
> W dniu 2014-10-24 14:26, FEniks pisze:
>> Od razu tam przeciętna! Nieprzeciętna!
>> Ale pan wegetarianin sam nie wyglądał na wyluzowanego, chociaż blondynce
>> na stronie zarzucał zestresowanie.
>
> Pan wege jeszcze całkiem ok, sportsmenka też przyjemna, a ta aligancka
> wybredna dwójka... no, faktycznie nieprzeciętna.
>
>> Odkąd zmienili formułę programu, to nie oglądam. To, co kiedyś zawierało
>> się w godzinie, teraz trzeba śledzić przez tydzień. Nie potrafię być aż
>> tak wytrwała.
>
> Obejrzałam z polecenia Qry, komedia. Ale co tydzień to jednak nie.
Mnie chodziło o ono tylko jedno "żyję nadzieją, że ludzie są otwarci i
myślą o innych"
by Wojtek, którego mogłabym właśnie znad wegejarskiej kanapki pozdrowić
Q
--
z qkchni
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
126. Data: 2014-10-24 22:37:44
Temat: Re: Ratunku, wegańska ucztaDnia 2014-10-23 23:24, obywatel XL uprzejmie donosi:
> Dnia Thu, 23 Oct 2014 22:53:07 +0200, Qrczak napisał(a):
>> Dnia 2014-10-23 22:45, obywatel XL uprzejmie donosi:
>>> Dnia Thu, 23 Oct 2014 22:40:35 +0200, Qrczak napisał(a):
>>>> Dnia 2014-10-23 20:28, obywatel bbjk uprzejmie donosi:
>>>>> W dniu 2014-10-23 20:16, GalAnonim pisze:
>>>>>>> Bez przesady... Może woda się nada?
>>>>>>> Zawsze można się nią napełnić :)
>>>>>>>
>>>>>> tylko musi być destylowana, bo jakieś żyjątka mogą w niej być...
>>>>>
>>>>> Śmiejta się chłopcy, śmiejta, a tymczasem to całkiem niezła zabawa. Nie
>>>>> lubicie nowych wyzwań? Ja bardzo lubię. Czytam sobie te przepisy z
>>>>> linków Qry i kombinuję. Pewnie zrobię wcześniej niektóre z planowanych
>>>>> dań próbnie, by sprawdzić smak i wygląd.
>>>>
>>>> Nie wiem, jak w tej chwili u Ciebie, ale u mnie do szaleństwa doprowadza
>>>> nas zapach pasztetów z soczewicy oraz z ciecierzycy i pieczarek, jaki
>>>> wydobywa się z piekarnika. A spróbować mogę dopiero rano, jak
>>>> wystygną... ach...
>>>> Ale to nie wegańszczyzna jest, zwykłe jarstwo.
>>>
>>> PASZTECJARSTWO 3-)
>>>
>>> PS. A bo tam! Zapiekanki pieczesz, a jakie tam pasztety 3-)
>>
>> Wypad z mojej kuchni! Alejusz!
>
> Jeszcze czego - najpierw niemyte paluchy powtykam, popoprawiam dekoracje, a
> co 3-)
Deko czego racje?
Q
--
ajm sory so sory
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
127. Data: 2014-10-24 22:38:47
Temat: Re: Ratunku, wegańska ucztaDnia 2014-10-24 02:00, obywatel Fragi uprzejmie donosi:
> Dnia Thu, 23 Oct 2014 22:40:35 +0200, Qrczak napisał(a):
>> Dnia 2014-10-23 20:28, obywatel bbjk uprzejmie donosi:
>>> W dniu 2014-10-23 20:16, GalAnonim pisze:
>>>>> Bez przesady... Może woda się nada?
>>>>> Zawsze można się nią napełnić :)
>>>>>
>>>> tylko musi być destylowana, bo jakieś żyjątka mogą w niej być...
>>>
>>> Śmiejta się chłopcy, śmiejta, a tymczasem to całkiem niezła zabawa. Nie
>>> lubicie nowych wyzwań? Ja bardzo lubię. Czytam sobie te przepisy z
>>> linków Qry i kombinuję. Pewnie zrobię wcześniej niektóre z planowanych
>>> dań próbnie, by sprawdzić smak i wygląd.
>>
>> Nie wiem, jak w tej chwili u Ciebie, ale u mnie do szaleństwa doprowadza
>> nas zapach pasztetów z soczewicy oraz z ciecierzycy i pieczarek, jaki
>> wydobywa się z piekarnika. A spróbować mogę dopiero rano, jak
>> wystygną... ach...
>> Ale to nie wegańszczyzna jest, zwykłe jarstwo.
>>
> Dlaczego jarstwo? Dodajesz jajka?
Tak. Dziectwo akurat z jajmi nie ma problema.
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
128. Data: 2014-10-24 22:40:24
Temat: Re: Ratunku, wegańska ucztaDnia 2014-10-24 06:24, obywatel bbjk uprzejmie donosi:
> W dniu 2014-10-23 22:43, Qrczak pisze:
>
>> Ty też kiedyś będziesz "żyła"
>> "33333-D"
>
> Qro, chyba podjełaś się beznadziejnego wyzwania.
> Że też Ci się chce.
Chciejstwo jest pierwszym krokiem do możenia.
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
129. Data: 2014-10-24 22:42:27
Temat: Re: Ratunku, wegańska ucztaDnia 2014-10-23 23:25, obywatel XL uprzejmie donosi:
> Dnia Thu, 23 Oct 2014 22:54:04 +0200, Qrczak napisał(a):
>> Dnia 2014-10-23 22:50, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>>> W dniu 2014-10-23 22:40, XL pisze:
>>>> Dnia Thu, 23 Oct 2014 22:29:14 +0200, FEniks napisał(a):
>>>>
>>>>> przerzuciłam do tych rozciapanych ale gęstych
>>>>> pomidorów i jeszcze chwilę podusiłam, żeby smaki
>>>> Smaków.
>>>>
>>>>> się przegryzły.
>>>
>>> Pomyliłaś się, moja droga. Tu był mianownik, nie biernik. 333-)
>>>
>>> EOT
>>
>> Okres taki, co zrobisz
>
> No. Niektórzy takiego nawet całe życie nie doczekają...
Niektórzy nawet jakby bardzo chcieli, nie zdobędą.
W odróżnieniu od niektórych.
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
130. Data: 2014-10-24 22:44:28
Temat: Re: Ratunku, wegańska ucztaDnia 2014-10-23 23:35, obywatel XL uprzejmie donosi:
> Dnia Thu, 23 Oct 2014 23:29:11 +0200, FEniks napisał(a):
>
>> W dniu 2014-10-23 23:23, XL pisze:
>>> EOT oczywiście, bo ja na kolację jadłam grillowany bakłażan.
>>
>> Smacznego!
>>
>> W dopełniaczu.
>
> Bakłażana.
Może w-do-pełni nie zasmakować. Jednak.
Q
--
Kobieta została stworzona po to, by umilać życie mężczyźnie, a nie -
żeby cały dzień pracować, wieczorem zaś gotować mu mrożonki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |