Data: 2003-05-17 21:10:38
Temat: Re: Re[6]: Ciekawy program TV
Od: "Sandi" <s...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Szanowny Piotrze
byłoby cudownie gdyby tak było jak piszesz - ze miłośc duchowa i fizyczna sa
nierozerwalne...wybacz ale w 90 % śmiem przypuszczać że tak nie
jest....oczywiście sa ekstremalne wyjatki....o miłośc trzeba dbać, trzeba ją
pielęgnować, trzeba umieć przekazywać swoje uczucia - a fizyczność bedzie
tylko dopełnieniem szczęścia....no i oczywiscie to działa w dwie
strony....ja życze wszystkim takiej nierozerwalnej milości
Pozdrawiam Sandi
Użytkownik "Piotr M :" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1251577957.20030516223035@poczta.onet.pl...
> We piątek 16 maja 2003 o 21:45:26 Można było na grupie przeczytać :
>
>
> M> Użytkownik "Piotr M :" <p...@p...onet.pl> napisał:
> >> Oczywiście ze nie kręciło mnie w niej co innego
oczywiście
> >> niepełnosprawna po prostu była podobnie jak była blondynką czy
jaką
> >> kolwiek inną cechę fizyczną mógłbym wymienić
>
> M> No wlasnie. Wiec zupelnie nie o tym mowimy. Chodzi o fascynacje samą
> M> niepelnosprawnoscią.
>
>
>
> M> Melisa
>
>
>
>
>
> Witaj szanowny(a) Meliso
>
> Chyba się nie zrozumieliśmy mój post przeciwstawiał się protestował
> nazwij to jak chcesz przeciwko stopniowaniu ważniejsza jest sfera
> duchowa od fizycznej. Bo tak odebrałem post sandi, gdyż uważam ze oba te
> oblicza miłości duchowa ( na poziomie uczuć ) jak i fizyczna ( czysta
> biologia ) są równouprawnione i nierozerwalne. Oczywiście mówimy o
> dorosłych świadomych ludziach. Traktowanie przedmiotowe kogokolwiek a
> takim było by taktownie niepełnosprawność jako bodźca erotycznego tylko
> i wyłącznie jest niedopuszczalne. tak samo jak traktowanie zdrowej osoby
> ( kobiety/ mężczyzny) li tylko jako obiektu erotycznego seksualnego
>
> Mam nadzieje ze za bardzo nie zapętliłem
>
> -- Pozdrowienia, Piotr
> mailto:p...@p...onet.pl
>
>
> http://pmbb.fm.interia.pl
>
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
>
|