Data: 2003-04-30 10:16:47
Temat: Re: Re: Mąż mi się znudził :-(
Od: Jakub Słocki <j...@s...net.nospam>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <b8o377$frq$1@nemesis.news.tpi.pl>, t...@p...onet.pl
says...
> To tak, jakby ktoś kazał Ci szukać wrażeń i
> przyjemności w sto razy przeczytanej książce. Przepraszam za takie porównanie
> partnera do książki, ale nic lepszego nie przyszło mi do głowy, żeby opisać,
> co może czuć Edyta.
Problem chyba w tym wlasnie odczuwaniu.
Jesli tak to traktuje (jak ta ksiazka) to szans nie ma. Musi zdac sobie
sprawe ze partner i zwiazek to nie cos statycznego (jak ta przykladowa
rzecz) tylko dynaiczny uklad, na ktory ona moze miec ogromny wplyw. Nie
tylko ona, ale to ona powinna dawac bodzce do zmiany tego ukladu (nie
dlatego ze jest kobieta, ale dlatego ze ona znalazla sie w takiej
sytuacji).
Dlatego tylko poszukiwanie - razem z partnerem, moze z pomoca terapii
(choc mysle ze najpierw mozna probowac samodzielnie) jest niezbedne. Byc
moze delikatna zmiana spowoduje kompletne przewartowsciowanie i postaw i
uczuc.
K.
|