Data: 2003-07-22 12:36:25
Temat: Re: Re: Spóźniony pierścionek...
Od: "MOLNARka" <g...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Nixe" <n...@i...pl> napisał
> Ale wracając do meritum - powiedz tak z ręką na sercu. Odrzuciłabyś rękę
> faceta, którego naprawdę kochasz, tylko dlatego, że nie dał Ci pierścionka
'z
> najwyższej półki'?
Trzymajmy się tematu ... autor _wcale_nie_dał_ więc nie chodzi o najwyższą
czy średnią półkę ... chodzi o to czy miał w ogóle.
Pewnie bym nie odrzuciła (bo bądzmy szczerzy nie jest to powód) ale byłoby
mi przykro, i (być może) spojrzałabym na niego troche inaczej => że nie
potrafi odpowiednio niektórych rzeczy zorganizować ... więc jak to będzie
procentowało później?
Mi nie chodziło o 'półkę' i kasę wydaną na pierścionek (bo jasne jest, że
nie wszystkim się przelewa) ale skoro już się na coś takiego jak zaręczyny
decydujemy to czy naprawdę nie można: a) zaoszczędzić, b) pożyczyć kasy, c)
odłożyć trochę w czasie by jednak zaręczyny odbyły się z pierścionkiem ?
Pozdrawiam
MOLNARka
|