Data: 2005-09-06 14:40:46
Temat: Re: Religia w I klasie
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:dfk937$48d$1@localhost.localdomain...
>> to zobaczyc mozna nie tylko w szkole.
>
> No można. Ale moze tak jest wygodniej.
raczej tego nie skomentuje ;)
>> wlasnie takiej postwie sie dziwie. tak jak zdziwie sie, ze wegetrianin
>> da mieso
>> dziecku, tak zdziwie sie, ze niewierzacy posle dziecko na religie.
>
> A podobno mieszkasz w kraju, gdzie nikt niczemu sie nie dziwi;-)
nie zauwayzylam, widac wiesz wiecej niz ja :)
> Wiesz, religia bywa w środku lekcji, to też może byc powód, dla którego
> rodzic niewierzący nie sprzeciwi sie uczęszczniu dziecka na ową lekcję.
z tego co wiem miala byc na poczatku albo na koncu. swietice tez
chyba dzialaja.
>>> A czy ja mówie, ze ty widzisz?;-)
>>
>> acha, czyli taka wolna mysl, rzucona pod moim postem??
>
> Napisałam, że ja nie widzę. Bo nie widzę. Ty odpowiedziałaś jw.
> A co, nie wolno rzucać myśli? zapamietam
ech, te wnioski :)
>> to sa twoje "gdybania", ja jednak czytam inne
>
> Moje gdybania są tak samo dobre, jak inne, czyż nie?
wole te "prawdziwe" czyli od rodzicow, ktorzy sa niewierzacy a
posylaja dzieci na religie. te sa dla mnie bardziej wierygodne, bo
nie przypominaja dyskusji akademickiej.:)
iwon(k)a
|