Dnia Mon, 02 Mar 2015 20:41:38 +0100, cef napisał(a):

> W dniu 2015-03-02 o 20:22, Ikselka pisze:
>
>>> Do flaków skutecznie zniechęciła mnie taka
>>> konstatacja, że w tym była... kupa.
>>> No i już po flakach. A dobre były.
>>
>> Ano cóż, pewnie się zdziwisz, ale w TYM kupy NIE BYŁO. No ale to wiem tutaj
>> jak widać tylko ja, wszak prawda, jestem tutaj wszechwiedząca, bo nie
>> wszyscy chodzili w szkole na biologię...
>
> Tak działa sugestia. Ja się nawet nie zastanawiałem
> czy flaki się robi z żołądków czy z jelit czy z czegokolwiek innego w
> tej okolicy.

"Ta okolica" to jednak spory rejon jest - żołądek a okrężnica to jednak...
spora (he he) różnica.
Wierszem gadam :-D

> Zostałem skutecznie zniechęcony takim stwierdzeniem
> i kropka. Nie wiem nawet czy Wasze tłumaczenia coś zmienią
> w moim nastawieniu do flaków.

No cóż, sam sobie wybierasz, co do Ciebie trafia - mnie tam nie
przeszkadza, że wątróbka jest tak blisko tego czy tamtego, a i serducho czy
schabik również niedaleczko 333333-]
--

XL
"Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
pewni siebie.
Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.