Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Rodzice i ich dorosle dzieci... Re: Rodzice i ich dorosle dzieci...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Rodzice i ich dorosle dzieci...

« poprzedni post
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!polnews.pl!not-for-mail
From: "Marsel" <m...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Rodzice i ich dorosle dzieci...
Date: Wed, 04 Jun 2003 19:25:00 +0200
Organization: PolNEWS - http://www.polnews.pl
Lines: 187
Message-ID: <0...@p...pl>
References: <bbknr5$4b$2@nemesis.news.tpi.pl> <0...@p...pl>
<bbl3ba$8k6$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: swift.atra.com.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: swift.atra.com.pl 1054747500 23218 194.181.190.181 (4 Jun 2003 17:25:00 GMT)
X-Complaints-To: h...@p...pl
NNTP-Posting-Date: 4 Jun 2003 17:25:00 GMT
X-Original-NNTP-Posting-Host: 213.77.160.190
X-Original-NNTP-Posting-From: pe190.rzeszow.sdi.tpnet.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:207221
Ukryj nagłówki

<....>
>Czy jest mi wygodnie... Prawde mowiac nie mam innego wyjscia. Nie stac mnie
>na to, aby sie zbuntowac i zyc w pelni na wlasny rachunek, poniewaz moje
>dochody bylyby niewystarczajace.

Wybacz, ale chyba sie powtarzasz..
.za swoim wlasnym ojcem pewnie zreszta. Gadasz tak, jak Cie "zaprogramowal"

Ok, nie mysl sobie ze Cie prowokuje, ale "nie stac mnie aby sie zbuntowac"
mozna rozumiec na dwa sposoby.. i szczerze mowiac nie pomyslalbym sam o tym,
ze nie stac z powodu dochodow.. tylko jakby tak rzec.. kapitalu ktorego nie
masz, albo boisz sie wyjac (moze dlatego ze nie ufasz sobie - w koncu sie
sparzyles)

reszta "buntowac sie"... nie ma chyba nic przewrotnego w usamodzielnianiu sie

doroslego (przepraszam za okreslenie;) mezczyzny. Jesli ktos tu moglby sie
buntowac to raczej Twoj ojciec - i w koncu przestac Cie sponsorowac (bo jak
rozumiem cos tam zarabiasz, dostajesz tylko premie na 'potrzeby' za
poddanstwo;)
Pewnie Cie strasznie kocha.. ale nie dosc aby wywalic na bruk czy placic bez
szemrania, wiec przyjał stanowisko posrednie - w sumie chyba najgorsze dla
Ciebie. Mysle ze tym razem ruch nalezy do Ciebie.
No tak, tylko poki co, poki jestes w dlugach, a tatus pomaga w ich splaceniu,
to nie obrazalbym sie na to. MOzesz potraktowac to jako kare za grzeszki
mlodosci, moze latwiej zniesiesz ;) W koncu to stan przejsciowy, jak
zrozumialem. I pod wzgledem dlugow i obecnych zarobków. Zycze ci tego
(to znaczy - aby to byl stan przejsciowy, a nie "zycze ci dlugow i obecnych
zarobkow ;)
( bo w sumie to juz masz, wiec co to byloby za zyczenie..)

I jeszcze jedno szczypie mnie w oczy:
Twoje dochody sa niewystarczjace. Nie zaspakajaja wszystkich Twoich potrzeb.
Czy poprzednie dochody zaspakajaly wszystkie twoje potrzeby? nie, ale od czego
sa kredyty..
Czy dochody Twojego ojca zaspakaja wszystkie jego potrzeby?
Mysle ze ...pewnie jak wszyscy zongluje kasa aby starczylo na to i owo, ale z
pewnoscia nie na wszystko. Tak to juz jest, ze nie mozna w zyciu zaspokoic
wszystkich potrzeb. Jedna zaspokoisz, a juz wyskakuja dwie nowe. Mozna pasc z
na twarz z wyczerpania, a potrzeby beda skakaly Ci po plecach. Niedawno temu
miales wyzsze dochody i nie wystarczalo. Nieciekawie sie potoczylo. Wiesz o
tym prawda? Ale myslisz ciagle tak samo - "przede wszystkim zaspokoic
wszystkie potrzeby!"
ale to tak na marginesie.

Wg Twojego ojca (i sila rzeczy wg Ciebie) najogolniej rzecz biorac
samodzielnosc _opiera sie_ na samodzielnosci finasowej. Decyduje o pewnych
twoich sprawach bo uwaza ze nie jestes dosc samodzielny, a nie jestes
samodzilny bo ojciec ingeruje w twoje sprawy.... Innymi slowy dopiero wtedy
sie usamodzielnisz, kiedy bedziesz juz samodzielny.

Jednak Twoj starszy chyba sie zapetlil - nie moze skutecznie naklaniac Cie do
samodzielnosci jednoczesnie chroniac przed konsekwencjami wlasnych dzialan.
Miales juz pierwsza ciekawa lekcje, ale nie mozesz jej wykorzystac w zyciu.
Rany! To pułapka!
;)

Ale to ze on sie zapetlil to w sumie jego problem. Gorsze jest to, ze sam sie
dales w to wciagnac, i razem ganiacie sie wkolo. Ciekaw jestem kto sie
pierwszy zmeczy... Kondycyjnei moze jestes i lepszy, ale ja stawiem na jego
technike

Mysle ze.. (aha, tak tylko sie wymadrzam, absolutnie sie nie znam na ojcach!)
ze w tej sytuacji, gdzies na luku, obaj bedziecie dyszec na siebie, raz Ty na
niego, raz on na Ciebie, w zaleznosci kto komu bedzie siedzial na plecach.
Jest to sytuacja nienormalna, i nawet jesli bedziesz super posluszny a ojciec
bedzie super platny, to i tak bedziecie niezadowoleni.

Ty wolalbys byc samodzielny i on wolalby abys byl samodzielny. Problem tylka z
ta kasa. No tak, bez kasy nie mozna byc samowystarczalnym,
samodzielnym, ...odpowiedzialnym, doroslym. Ty potrzebujesz ojca takim jaki
dla ciebie jest. Samodzielnosc to kasa, im wieksza kase sie ma tym jest sie
bardziej samodzilnym. Zajebiscie proste.

Ale bez kasy nie mozna byc samodzilnym.
Bo przeciez gdyby to bylo mozliwe juz dawno podjabys SAMODZILENA DECYZJE ze
NIE CHCESZ jego pieniedzy.
(nawet jesli przydalaby sie dodatkowa kaska, to NIE MUSISZ jej brac)


>Tak wiec jak na razie jestem na niego
>skazany, od pewnego jednak czasu pewne sprawy zaczely mi przeszkadzac i
>ostatnio probuje jakos delikatnie dopominac sie o swoje prawa, on jednak
>uwaza, ze ma racje i trudno go przekonac.

A nie pomyslales zeby pojsc na uklad "Ty mi nie dajesz kasy, a ja nie musze
sie stosowac do Twoich zalecen"?

>> czy w podejmowaniu decycji tez pomaga Ci ojciec?
>
>Niezupelnie. To znaczy czesc spraw, zwlaszcza tych istotnych konsultujemy,
>ale mieszkajac razem to chyba normalne? Nie mowi mi z kim i kiedy mam sie
>spotykac, albo cos w tym stylu. Jednak w kwestiach zawodowych, czy tez
>powazniejszych zakupow, pewne sprawy uzgadniamy wspolnie - zwlaszcza biorac
>pod uwage moja sytuacje finansowa i to jest jego glowny argument.

Hm.. cos mi to przypomina.. Znam takich ludzi. Owszem, maja wlasne zycie,
prace, rodziny, dzieci, mieszkaja oddzielnie... ale osrodek decyzyjny ich
mozgu mieszka u starych. razem z porfelem zreszta. jezdza tam w kazdej wolnej
chwili. Sa cali taaaaacy szczesliwi. zwlasza rodzice. Mysle sobie, ze gdzies
tak.. od jakiegos wieku powiedzmy, nie mozna sie juz przestawic w sposb
naturalny na wpelni samodzielne zycie. jak to sie mowi - tylko smierc moze nas
wyzwolic..

i.. w sprawach zawodowych? czy to az taka trudna praca, ze dwoch (doroslych)
ludzi musi sie nad nia zastanawiac? a placą tak malo? ok, to byl zlosliwy
zart ;-)

tak, praca, zarobki, zakupy.. wymieniacie sie tez pewnie uwagami na temat
oprecentowania kredytow, stawek, notowan, kursow... hej, czy wasze zycie nie
kreci sie wokol kasy!? ;-)

Oczywiscie, fajnie ze mozesz o tym z kims zyczliwym Ci, doswiadczonym,
pogadac, nawet poradzic sie, czy chocby wysluchac opinii.
Wszystko zalezy jaki to ma wplyw na Twoje decyzje, np. decydujacy?

To jest jego glowny argument powiadasz.. pozbaw go tego argumetu. Nie bierz
kasy. Jesli sie nie zgodzi, to znaczy ze nie to jest tak naprawde dla niego
wazne. Wiesz, moment kiedy usamodzielniaja sie dzieci.. moze byc trudny - Ano
starzejemy sie dziadku ;)

A jesli Ty sie nie zgodisz.. no coz.. ojciec ma racje - jestes
niesamodzielny :)

>> A moze... wybacz... czy ojciec ma podstawy (procz tych nieszczesnych
>finansow)
>> aby Cie nadzorowac?
>
>Hm, moze miec zal, ze gdy zarabialem dwa razy wiecej, niz obecnie, nie
>pomyslalem, aby w jakis sposob zabezpieczyc sie w razie takiej wlasnie
>sytuacji. Ja po prostu sobie zylem, a nawet przepieprzylem troche forsy na
>glupoty, w wyniku czego mam teraz nawet troche do splacenia. To jednak moj
>problem i ojciec nic do tego nie ma. Tak naprawde chodzi mu o to, ze w tym
>wieku nie jestem w pelni samowystarczalny i nawet nie w tym rzecz, zeby mial
>o to jakies pretensje, bo aktualne zarobki nie wynikaja z mojej winy. Gryzie
>go jednak fakt, ze na przyklad niektorzy moi kolezy sa bardziej
>samowystarczalni ode mnie,

no, Ciebie tez gryzie. Zzera.

> ze on w wieku 18 lat musial juz utrzymac rodzine,

no tak, chce Cie uchronic od tego co sam...
ale chyba przegina w druga strone.
..dajac Ci zasilek. hej, czy on aby nie traktuje Cie jak niepelnosprawnego?

>ze moj 23-letni brat potrafil wygospodarowac ze swoich zarobkow wiecej ode
>mnie, itd.

>Jest tak, bo na przyklad brat nie pali, bo ma mniejsze rachunki
>za telefon, no i moze troche bardziej liczy te pieniadze, niz ja liczylem
>kiedys...

bystry chlopak, uczy sie na cudzych błedach.
Ale nie martw, moze to genetyczne i u Ciebie w koncu wyplynie ;)

>I nie ma tu znaczenia fakt, ze obecnie staje niemal na glowie, aby
>jakos to bylo i ze sporo zrozumialem, przemyslalem, ze bardziej
>odpowiedzialnie patrze na swiat i zycie, niz to bylo jeszcze niedawno.

A to, to sie dopiero okaze... Z pusta kieszenia latwiej przychodzi to
patrzenie... A potem znowu zacznie sie: nadrabianie zaleglosci, zaspakajanie
potrzeb, wszyskich potrzeb, zasluzone nagrodki.. itd.
To czego sie nauczyles wykorzystaj teraz, a nie "jak juz bede samodzielny"

zrozumiales i patrzysz. Jak juz sie napatrzysz to, proponuje, zacznij zyc
samodzielnie.

>Dla
>niego fakty sa takie, ze skoro on mi pomaga, ja musze sie dostosowac i nie
>mam pojecia, jak uniknac NADMIERNEJ ingerencji rodzicow w moje zycie, ktorym
>niemal zawsze cos sie nie podoba i prawie zawsze maja o cos pretensje.

Pewnie nie bedzie im sie podobalo jesli "wypniesz sie" na ich pomoc.
Ale gwarantuje Ci, ze beda bardzo zadowoleni kiedy okaze sie, ze jednak stac
Cie na samodzielnosc. Ze juz zrozumiales, ze umiesz radzic sobie nawet w tych
trudniejszych warunkach. Kto wie, moze nawet beda pokazywac Cie bratu jako
przyklad (po Tobie on tez pewnie bedzie mial ten problem, ludzie lubia
powtarzac sprawdzone schematy;)

pozdaw marsel

--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
04.06 Nieufny
04.06 Nieufny
05.06 Anita
06.06 Nieufny
06.06 Anita
06.06 Nieufny
07.06 Anita
08.06 Nieufny
10.06 Rudobrody
10.06 Nieufny
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem