Data: 2002-05-19 07:07:28
Temat: Re: Rodzina
Od: Bischoop <B...@b...SA>
Pokaż wszystkie nagłówki
W artykule Michas napisal(a):
> Po trzech latach malzenstwa zdalem sobie sprawe ze zycie rodzinne nie jest
> dla mnie, zona na kazdym prawie kroku mnie wkurwia, musze sie opanowac zeby
> jej nie przywalicc,obraza sie o byle co, co chwile pokazuje fochy nie mogac
> zareagowac na cos normalnie, nawet nie da sobie wytlumaczyc czegos, takie
> jej zachowanie wynika chyba z zakompleksienia, ona pochodzi z rodziny
> bardzo biednej, rozmowa tez sie nie klei bo nie ma o czym
> rozmawiac, jest zainteresowania ograniczaja sie tylko do solarium i ladnych
> ciuszkow. Nie potrafi zrozumiec ze jak wracam do domu z pracy to chce sobie
> troche odpoczac, w sumie to od pracy i od niej. Okropnie tesknie za zyciem
> kawalerskim, za ta beztroska, niczego nie trzeba sobie odmawiac,
> teraz......? w tym zasranym panstwie o robocie to mozna tylko pomarzyc,
> czasami jak pomysle to wydaje sie ze nasze problemy wynikaja z przyczyn
> czysto finansowych, a drobne problemy dolewaja tylko oliwy do ognia, ciagle
> brakuje na cos, jestesmy 3 lata po slubie i ciagle musza nam pomagac
> rodzice, ilez to mozna tak ciagnac.
Czy jakbys jej przywalil rozwiazaloby to twoje problemy........?
uwazam w ogole ze facet ktory uderzy kobiete jest *kompletnym zerem*,
Mischas skoro cie tak denerwuje jej zachowanie to dlaczego nie
porozmawiasz z nia, powiedz jej ze niektore zachowania dzialaja ci na
nerwy, ale zapamietaj ze niektorych cech czlowieka nie zmieni sie a
malzenstwo polega na kompromisach.
_Pieniadze_ skoro przykladasz do nich tyle wagi to jestes kompletnym
materialista, czlowieku a kto nie ma problemow finansowych, ciesz sie za
ma ktos wam pomagac, gdyby wasi rodzice nie chcieli wam pomagac to by
nie pomagali, a skoro uwazasz ze twoja TZ zaz duzo wydaje na solarium i
fatalaszki, to powiedz: musimy zacisnac pasa, po powaznej rozmowie
powinna zrozumiec ze najpierw sa pieniadze na oplaty i jedzenie.
Tesknisz za kawalerskim zyciem....... ja tez czasami sobie wpominam, ale
niestety teraz jest rodzina najwazniejsza i to powinienes zrozumiec, ja
wyskakuje czasami do kolegow, spotykamy sie w barze i gadamy o
pierdolach, jest fajnie, robimy sobie czasami meskiego grilla u mnie na
dzialce, zona nie ma nic przeciwko, moze twoja tez nic by nie miala...?
--
% Bischoop %
%Linux Registered User:#260447%
% Szanuj zielen i Netykiete %
|