Data: 2002-08-26 21:43:49
Temat: Re: Romans z żonatym DŁUGIE
Od: "Asia Slocka" <a...@n...pro.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jacek"
> Ciekawe, czy teraz Ci uwierzą?
;-) W tej kwestii jestem większym niedowiarkiem niż oni.
> A często trojga, to często zdradzanej osoby wkład nie jest zaniedbywalne.
> Facet na kozetce w kuchni, śpiący tak długo że nawet syn pamięta -
brrrrrr.
Ale teraz, wydaje mi się, osądzasz ją. Nie rób tego, czasem nie można
inaczej. Mnie trudno to sobie wyobrazić, szaleję za moim mężem,
ale myślę że trudno byłoby mi sypiać z kimś kogo nie kocham, nie z własnej
przecież winy, kim się brzydzę. Czy nie lepiej żyć w zgodzie?
Platonicznej, ale zgodzie? Mam wrażenie że starała się jak mogła,
ale serce to coś innego..
> Ciekawe jak jego dorosły syn będzie zachowywał w swoim małżeństwie.
Z całego życia kiedy myślę o nim mam największe wyrzuty sumienia.
Faktycznie.. ciekawe jak mu się życie potoczy.
--
Pozdrawiam
Asia Słocka
GG 2472321
|