Data: 2002-08-27 06:50:38
Temat: Re: Romans z żonatym DŁUGIE
Od: "Asia Slocka" <a...@n...pro.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "asmira"
> Znam natomiast schematy wdrażane przez kochanków
I dopasowujesz wszystkich znajomych i nieznajomych do swoich
schematów?
> zasadzie nic złego nie robimy, dajemy sobie trochę radości, nikogo nie
> chcemy skrzywdzić". Żeby zrealizować ten schemat ludzie opowiadają sobie
> różne rzeczy 'lekko' naciągając czy nadinterpretowując fakty.
A potrafisz zrozumieć związki w których nie trzeba nic nadinterpretować,
racjonalizować? Jest sobie dwoje ludzi którzy chcą siebie na jakiś czas,
ot cała filozofia. I nie muszą nic robić by to przetrwało, oboje chcą, mają
dość problemów by jeszcze stwarzać sobie emocjonalne.
> Może chciał, żeby tak to wyglądało - skoro Ty wszystko inicjowałaś, po
> prostu już nie musiał tego robić.
Właśnie, nie musiał i nie robił.
> W opowieściach syna mogłaś doszukać się punktów zbieżnych z opowieścią
> kochanka - wystarczyło to by uznać jego opowieści za prawdziwe. A nad
> rozbieżnymi przeszłaś nie dostrzegając ich - teoria atrybucji.
Cieszę się że dokładnie wiesz jak to wszystko wyglądało ;-)
Masz psychologię w najmniejszym paluszku, znasz dogłębnie mnie
i jego, wszystkich ludzi (bo przecież wszyscy są dokładnie tacy
sami, tak samo czują i tak samo myślą). Genialne ;-)
> Właśnie to mnie najbardziej zaniepokoiło. Znasz przyczyny takiego stanu?
Czy
> Twój kochanek zastanowił się dlaczego żona go unika?
Przestali się kochać i pożądać, nie będę wnikać dlaczego.
On mówił że to stało się od razu po porodzie syna, może
nie wyszła z depresji poporodowej? Może bała się kolejnego dziecka
a potem się przyzwyczaila? Może... Nie wiem, to nie bylo
i nie jest dla mnie istotne.
Jedno jest pewne: dla mnie on był kimś zupełnie innym niż dla niej.
> Młode dziewczyny często za największe przewinienie żony,
Nie bardzo obchodzi mnie co myślą młode dziewczyny i co dzieje
się często. Nie jestem "częstem". I na pewno nie uważam żeby
jego żona miała jakieś przewinienia, nie znam jej i nie będę oceniać.
> Poza tym, częstą przyczyną angażowania się młodych dziewczyn w romanse z
> dużo starszymi mężczyznami
j.w.
Nie mam pojęcia w jakim celu wykorzystałaś moją opowieść do psychologicznych
rozważań
na temat "częstów" i schematów.
Pozdrawiam
Asia Słocka
GG 2472321
|