Data: 2015-11-22 16:40:11
Temat: Re: Rosół wieprzowy
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2015-11-22 14:26, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
> Dnia Sun, 22 Nov 2015 12:46:13 +0100, FEniks napisał(a):
>> W dniu 2015-11-22 o 09:32, tomjas pisze:
>>> On Sat, 21 Nov 2015 12:02:36 +0100, wolim wrote:
>>>> No właśnie.
>>>>
>>>> Dlaczego nie rosół na wieprzowinie?
>>>>
>>> Wieprzowina daje dość kwaśny wywar. Na zupe jest ok ale sam rosół byłby
>>> za kwaśny.
>>
>> Wołowina też daje kwaśny wywar. M.in. dlatego nie lubię rosołu na samej
>> wołowinie, zawsze dodaję przynajmniej ze 2 skrzydełka drobiowe.
>> A ostatnio króluje u mnie rosół z kury (odkąd znalazłam dobre źródło
>> kurzyny).
>>
>> Ewa
>
> Kurzyna u mni tylko jako komponent. Wzbogaca aromat rosołu, ale sama w
> rosole - nie, dzięki. Nie znoszę smrodu ptasiego solo. I nie nie, kurzynę
> mam zawsze prima sort, nie stare kurzysko.
No i dobrze.
Mnie z kolei śmierdzi w rosole cielęcina, za to dodatek jagnięciny zupę
wzbogaca (jeśli pomidorówka w planach).
Niech każdy je, co lubi.
Q
--
Niektórzy zarzucają mi bycie szowinistą, a ja zawsze w takiej sytuacji
powtarzam, że to nieprawda, bo szowiniści to tacy goście, którzy
uważają, że kobieta powinna siedzieć w kuchni.
Ja natomiast uważam, że w kuchni też może coś popsuć.
|