Użytkownik "Baranska" <b...@p...onet.pl> napisała:
>
>> I jako "argumentu" uzywasz: "dobrze jezdzace dziecko
>> _tez_ sie mozemy wywrocic", wiec bez histerii z tym
>> uczeniem dzieci.
>
> Mam wrażenie, że to Ty histeryzujesz. Moje się po prostu nauczyły/uczą.

mozesz "miec wrazenia" - rozne

Czy ja gdzies napisalem "nie nauczy sie za chiny ludowe",
czy operowalem pojeciami: "nauczy sie wolniej/szybciej",
"mniej/wiecej sie poobija".

>> Wyliczac dalej, czy moze skojarzysz w koncu pojecie
>> "prawdopodobienstwa" lub "statystyki"?
>
>> A z Twoich genow cos otrzymala? Bo raczej nie nauki scisle.
>> Chyba, ze to nie o Twoim dziecku.
>
> ROTFL!!!
> (podpowiem Ci, że dyskutujesz z magistrem matematyki)

ROTFL - az wstyd sie teraz przyznac, ze ksztalcil
sie czlowiek w _tym_samym_kraju_. No pieknych mamy
matematykow... znaczy matematyczki.

Ktorym trudno zrozumiec, ze do obalenia tezy,
ze "kask podnosi bezpieczenstwo na placu budowy"
nijak sie ma stwierdzenie "to jakim cudem
wybudowano piramidy i te wszystkie miasta,
do czasu upowszechnienia sie kaskow".

> Ale ponieważ powyższe zdanie odbieram jako obrażanie mojej osoby ... EOT

A odbieraj jak chcesz.

Jak ktos spiewa falszujac, to stwierdzam, ze wlasnie falszuje.
I nie zmienie zdania, nawet gdy zacznie mi wymachiwac
przed oczyma dyplomem z akademii muzycznej.

v.