Data: 2007-08-23 20:06:00
Temat: Re: Rozbijanie dewna
Od: MiT <m...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
MS. pisze:
>
> Użytkownik "MiT" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:fakj41$p6r$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Jeśli to drewno ma być porąbane na tak zwane polana, to proponuję
>> podejść do tego tak, aby odcinać klinami "półwałki" tzn, nie rozbijać
>> kawałka na 2 tylko np odbić kawałek prostopadle do połowy jednego z
>> promieni. Zasada jest taka, że jak się już odłupie kawałek od pieńka
>> to potem dużo łatwiej go porąbać.
>
> Tak jest, na polana.
>
>> Jako klinów można użyć odpowiednio dużych obuchów siekier, tylko nie
>> za wielkich.
>
> Oj nie, uzywanie jako klinow obuchów siekier powoduje tzw. rozklepywanie
> sie obucha co moze powodowac zniszczenie siekiery. Byc moze sa takie
> siekiery z jakies lepszej stali ale te co ja przez lata uzywałem to przy
> probie uzycia ich jako kliny powodowały wlasnie efekt rozklepywania .
Miałem na myśli obuchy siekier takie do użycia na kliny. Np stare,
uszkodzone itp. Nie takie nowe specjalnie kupione do tego celu.
Przepraszam, za nieprecyzyjną wypowiedź.
>> Może wiesz, a może nie, że gdy wbije się już siekierę w kawałek drewna
>> to dalej rąbie się tak, że odwraca się siekierę i o pieniek będący
>> podstawą uderza się obuchem.
>
> No jasna sprawa,zawsze tak robie przy rąbaniu drzewa łatwołupiacego sie
> np. sosna, brzoza, osika.
Z dębem, bukiem i grabem nawet pokręconym też daje rade. Trzeba tylko
uderzyć w odpowiednie miejsce :)
> Dziekuje MiT za wyczerpujaca odpowiedz. Napewno przyda mi sie ta lekcja
> przy pracy przy drewnie.:)
Powodzenia. Praktyka czyni mistrza.
MiT
|